jak sie dotrze do miejsca
to kierunek morze sie zmienic

bardzo dobra mysl

Mnie się zdawało, że byłem w tylu miejscach, napisałem o tym kawałek tekstu, teraz wiem, że wcale nie byłem, albo to nie były miejsca :)
Dzięki Zuzia Ciska i panie Oskarze. Zmieniam kierunek myślenia :)

I wszystkie kierunki prowadzą do jakiegoś miejsca :)

... a może chodzi po prostu o upływający czas?... to czas sprawia, że nawet stojąc w miejscu, poruszamy się... to czas zmienia miejsca w kierunki...

Ten fragment sugeruje przerażającą perspektywę, w której nie ma dla nas żadnych konkretnych miejsc - żadnych ostoi bezpieczeństwa. Zamiast tego, jesteśmy zmuszeni do niekończącego się poruszania w ciemności, zawsze dążąc, ale nigdy nie osiągając ostatecznego celu.