Jim, fajnie że dziś tu jesteś... W różnorakich moich tzw. artystycznych działaniach zawsze gdzieś się przewijałeś. Mogłam nie zgadzać się z niektórymi obrazoburczymi tekstami, ale dziwnie je kochałam, bo czułam w nich prawdę. Dawno Cię nie słuchałam. Jeszcze dziś posłucham. Zatem do usłyszenia.