Niestety tak jest. Jeżeli człowiek wyrządzi krzywdę zwierzęciu jest w jakiś sposób usprawiedliwiany, bo to "tylko" zwierzę było. Często tak się dzieje nawet w przypadku kiedy człowiek krzywdzi zwierzę w świadomy sposób, z premedytacją, ot tak. Ale jeśli jakies zwierzę zrobi krzywde człowiekowi jest potworem, bestią którą trzeba zabić. Niestety często ludzka głupota doprowadza do tragedii. Ludzie mają zwierzęta nad ktorymi nie sa w stanie zapanowac, a to nie ludzie ktorym sie wszystko powie wytlumaczy czy napisze. Zwierzeta trzeba zrozumieć, trzeba nauczyć się ich języka, bo one wysyłają sygnały wyrazne. Ale wydaje mi sie że tak będzie juz zawsze, że człowiek częsciej bedzie bezkarny a zwierzę często tylko broniące się będzie bestią.

Nie ważne czy zabija się tygrysa dla sportu czy dla futra. Ważne, że człowiek zawsze znajdzie usprawiedliwienie dla zła, które wyżądza naturze i drugirmu człowiekowi, ale jak w naturze dzieje się coś co nie jest po myśli człowieka, człowiek za wszelką cenę stara się nad tym zapanować i wmawia sobie, że to, co dzieje się wbrew jego woli jest złe. I to jest głupota...

Nie rozumiem cię Judytka. To jest cytat na stronie z cytatami, więc o co chodzi?! Po drugie to nie my piszemy tylko wstawiamy czyjś cytat. A tutaj jest ukazana ludzka sprawiedliwość wobec Matki Natury. To my niszczymy lasy by wybudować jakąś fabrykę (nie twierdzę że fabryki są niepotrzebne), a ot ona daje nam np. wodę. Jak poseł spowoduje wypadek to mu się go daruje (immunitet), a jak zwykły "prosty" człowiek spowoduje wypadek to mu się go nie daruje (na przykład, o tym według mnie mówi ten cytat)