Można mieć rozum i być prostym moralnie, dlaczego mędrzec z założenia jest tutaj manipulatorem? Do tego cytatu potrzebne jest tło, bo można go różnie rozumieć. Ale człowiek prostolinijny i bezpośredni nie jest głupi, na tym polega szczerość i zawsze ceniłem ludzi, którzy nie potrafią ukrywać tego, co myślą. Nawet jeśli jest to wina głupoty.
Serce zwykło się wiązać z uczuciami w sensie emocjonalnym... I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie sprowadzenie tej części naszego systemu obronnego/poznawczego do celu samego w sobie. Z reakcji na to co nas dotyka, czyli z czegoś absolutnie wtórnego, uczyniono wręcz istotę człowieczeństwa, odsuwając na plan dalszy całą resztę, jak rozum chociażby, jako coś nieludzkiego, bezdusznego i zimnego, bo zdolnego zdusić emocje i zapanować nad uczuciami. Generalnie temat rzeka... Zwłaszcza że do czasów zwanych "oświeceniem", definicja serca była zupełnie inna. Jak dla mnie bardziej ludzka i bliższa naszej naturze.