Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
Raczej po prostu o niewyciąganie wniosków Każdy mimo wszystko jest panem swojego losu W sensie że każdy los może być dobry o ile dokona się odpowiednich decyzji
niektóre sprawy były przewidywalne końcówka również nie był to zmarnowany czas, aczkolwiek można go było wykorzystać na pewno lepiej co innego dokonywać sprzecznych moralnie wyborów, a co innego rozumieć wyższość prawdy nad moralnością i wziąć to na siebie
o tym właśnie mówię - meta nie chce bronić ojca, ale mógłbym to zrobić fizycznie ją skrzywdził na pewno
gwałt - jest określeniem nadanym ze strony społeczeństwa ze strony ojca był to inny wyraz miłości dość paskudne mniemaniem publicznym - moralnym ale nie każdy nadaje się na adwokata