Dla ciebie to bardzo dobrze, że piłeś. Nigdy nie miałeś nawet czasu, żeby się nad tym zastanowić, rozejrzeć się. Zobaczyć, że czerń, pustka, smoła zawsze czają się w kącikach oczu, w rogach kadru. Są wszędzie, idą za nami, tato, bo właśnie z tego jesteśmy.