Czy to wszystko co po dwóch latach zostaje z rozpaczy? Ten twardy, popielisty smutek?
Bo najpierw dzieje się smutna chwila a potem rany otwieramy każdej chwili. Najgorsze jest to jak to ty płaczesz przez czyjeś nieszczeście i nie możesz pomuc...i tylko modlitwa zostaje
Bo najpierw dzieje się smutna chwila a potem rany otwieramy każdej chwili. Najgorsze jest to jak to ty płaczesz przez czyjeś nieszczeście i nie możesz pomuc...i tylko modlitwa zostaje