Menu
Gildia Pióra na Patronite

Co by było, gdyby twarz człowieka mogła dokładnie wyrazić całe wewnętrzne cierpienie, gdyby zobiektywizowała się w akcie ekspresji cała wewnętrzna męka? Czy moglibyśmy jeszcze rozmawiać ze sobą? Czy nie musielibyśmy wówczas mówić, zakrywając rękoma twarz? Życie byłoby praktycznie niemożliwe, gdyby owa nieskończoność odczuć, jaką w sobie nosimy, uzewnętrzniała się w rysach twarzy. Nikt nie miałby już odwagi przejrzeć się w lustrze, bo w groteskowym i tragicznym zarazem wizerunku twarzy stapiałyby się w jedno plamy i wstęgi krwi, rany, co nigdy się nie zabliźnią i strugi łez, co nigdy nie będą powstrzymane.

89 690 wyświetleń
447 tekstów
41 obserwujących
  • elfen

    3 November 2013, 23:18

    Gdyby nasza twarz odzwierciedlała nasze uczucia bylibyśmy nieakceptowani społecznie i kulturowo. Za szpetne blizny i rany na twarzy bylibyśmy odtrącani. Padlibyśmy ofiarą naśmiewania społeczeństwa, które również posiadałoby szramy. Panowałaby jeszcze większa nietolerancyjność niż teraz. Ludzie wytykaliby siebie palcami wskazując na ilość ran i blizn. Wiele osób siedziałoby w domu ze strachu przed innymi.