Chciałabym tylko wspomnieć, że tej myśli, nie musiał wymyślać ani Lec, ani papież. Jest wiele bardzo znanych "przysłów podwórkowych"... Lec mógł usłyszeć to od sąsiadki, papież od przypadkowego przechodnia. Jeden to spisał i drugi, co wcale nie oznacza, że od siebie "kopiowali". Mogli nawet nie zdawać sobie sprawy, że ktoś inny mógł również znać i użyć tego "zwrotu" w swojej twórczości/działalności :))
w życiu prawie nigdy nie płynie się z prądem...
Chciałabym tylko wspomnieć, że tej myśli, nie musiał wymyślać ani Lec, ani papież. Jest wiele bardzo znanych "przysłów podwórkowych"... Lec mógł usłyszeć to od sąsiadki, papież od przypadkowego przechodnia. Jeden to spisał i drugi, co wcale nie oznacza, że od siebie "kopiowali". Mogli nawet nie zdawać sobie sprawy, że ktoś inny mógł również znać i użyć tego "zwrotu" w swojej twórczości/działalności :))