Bo nie zawsze, dziecko, bywa śmiesznie. A zwłaszcza wtedy nie jest śmiesznie, kiedy być powinno.
Bo mi nie wmówisz, że twoja matka nie jest śmieszna z tą czupurną kitką i w butach własnej córki. Albo twój ociec, kiedy odgraża, że nie wróci na noc. I mówi to w pidżamie, grzecznie ścieląc łóżko. Są śmieszni i jednocześnie trochę tragiczni. Zauważ, że kłócą się o słowa, gesty, wywalczają jakąś namiastkę młodości.
935 wyświetleń
7 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!