Akceptacja jest zaprzestaniem nieracjonalnej walki i obróceniem odzyskanej energii oraz wszystkich oszczędzonych dzięki temu zasobów fizycznych, psychicznych i społecznych na nasz własny pożytek.
Onejko, akceptacja jest czymś więcej niż tolerancja. W gruncie rzeczy tolerancja nie jest za bardzo miła, jest jedynie malutkim krokiem ku czemuś, ale z gotową ręką by uderzyć. "Toleruję cię- na razie". Tak to czuję :)
Bardzo dobra myśl , choć napisana w bardzo zawiły sposób. Racja, nie warto skupiać się na tym co nie w naszym guście, stylu czy swiatopoglądzie. Warto zaakceptować ta inność i z nią nie walczyć. Bardzo blisko w tej myśli do tolerancji.