Zdecydowanie , ulice noszą ich imiona jedynie .. czasami .. czy dostąpią tego zaszczytu , w dużej mierze zależy od tego czy '' mały członek w szacie pokutnej '' jest tylko linomagiem czy ma odrobinkę charyzmy ukrywającej się w kapturze .Kurzu na półce bibliotecznej raczej nie należy przeceniać .Należy go bezwzględnie acz skutecznie zetrzeć , nie uchodzi aby książki musiały obcować z roztoczami , bez względu na to czyje by one nie nosiły nazwisko , czy też jakie imię , obco czy polsko języczne...