Studia są okresem poznania , okresem testów i prób życiowych , na które człowiek nie jest przygotowany. Prawdziwą dojrzałością jest akceptacja tego , iż nie każdą próbę człowiek zda - nie każdą zaliczy i nie z każdej będzie w stanie wyciągnąć wnioski będące plusem na przyszłość. Niektórzy ludzie żyją w zakłamaniu , w świecie stworzonym przez nich, przez co tak podchodzą do ludzi , którzy ich otac
zają. Czasem jednak warto wyjść z tego "sześcianu" myślowego i otworzyć się na coś co jest nowe - podjąć próbę ryzyka , która nie umniejsza w przypadku niepowodzenia - a wręcz przeciwnie człowiek , staje się bardziej doświadczony i jego kolejne decyzje stają się bardziej dojrzałe , bardziej naturalne , bardziej trafne....
Jednakże , ażeby do tego dojść należy dorosnąć , postawić sobie proste a zarazem trudne pytania - należy ujrzeć czy swoim zachowaniem nie ranimy osób nam bliskich , czy nasze "rady" są rzeczywiście radami czy podświadomą chęcią osiągnięcia korzyści z wynikających sytuacji - czy potrafimy być człowiekowi człowiekiem a nie wilkiem.....
I do tego Moi Drodzy bije dojrzałość i istota studiów - to nie zdobycie papierka z "zawodu" lecz papierka z życia ...