Siedzę i myślę cały czas o Tobie,choć chcę zapomnieć,spotykać się z innymi.Zakochać się po raz kolejny, po to by krzywdzić facetów za moje krzywdy.!
Ale nie potrafię , bo gdy spotykam się z kolejnym chłopakiem po naszym rozstaniu...wyobrażam sobie ,że to Ty nim jesteś,a przecież Ciebie nie mogłabym skrzywdzić...za bardzo Cię Kocham. Ale nadal nie mogę uwierzyć,że mi to zrobiłeś...kolejny raz oszukałeś...kolejny raz zraniłeś o kolejny raz za dużo.! Jak ja mogę jeszcze Cię kochać?Za co?Za to ,że mnie tak ranisz? Przecież powinnam mieć przez to nauczkę.Powinnam Cię nienawidzić,usunąć z pamięci...z listy w telefonie a jednak nadal na mojej liście jesteś pierwszy, Twój numer jako jedyny mogę wyrecytować w każdej chwili.Ciągle w moim pokoju wiszą nasze zdjęcia.Przytulonych,zakochanych nastolatków.
Jak możesz zniszczyć to wszystko wiedząc jakie były początki tej miłości.