Gestykulował, kiedy się wyrażał,
nie cierpiał bowiem ustnego komentarza.
(by walvit)

Pewien q-tass - w nosie dłubas,
na nazwisko miał: Shark Ubass...
- Jak ktoś widzieć chciał q-tass’a:
- zawsze szukał Shark Ubass’a!

Stara wiedźma jednooka,
uważana za proroka,
„krakała” po grodach, lasach,
że: „przyjdzie czas Shark Ubass’a”!

Już za Ćwieczka i za Sasa,
kiedy dobra była passa,
popuszczała szlachta pasa
wychwalając Shark Ubass’a!

Mówili mu: „- Sharku, bosie,
nie dłub w nosie, boś nie prosię!”
- Ale on – zawsze nie w sosie...
- miał to ich gadanie w nosie!

Biba, wróba czy [...]

Nikną krople w oceanie,
choćby nawet nie wiem jakie...
- Z każdym się to samo stanie:
- znikną ptaki, czy też ssaki...

Ziemi na ziemi przybywa,
przybywa życia i śmierci...
- W przyrodzie nic nie ubywa;
- tutaj coś zawsze się kręci...

Wszystko się zmienia szalenie, [...]

Faktem jest, że od zarania,
to różne mamy bujania...
- i – czy ktoś szuja – nie szuja...
- to się wszystkim różnie buja!

Począwszy od: łajby, statku...
- na co przecież wielu świadków,
to na fali też się buja...
- powiem krótko: - kuśka wuja!

Ale oprócz tych, na wodzie...
- różnych bujań gross w przyrodzie:
- czy w powietrzu, czy na ziemi...
- na wietrze, czy też w zieleni...

- Wszędzie jest tych bujań sporo:
- latem, czy zimową porą...
- Cały rok to jest dosłownie,
bo bujać się przecież modnie...

Mamy [...]

Na wertepach, przy rozstajach,
raz wywalił facet jaja
i, choć były to kukułcze,
cicho zaklął: „- Niech to! Kurczę!”

Za kawałek suchej bułki
jaja dostał od kukułki,
by gdziekolwiek je podrzucić...
- A on co? – W proch je obrócił!

Odtąd, gdy mijał rozstaja,
zawsze trzymał się za jaja,
a kukułka stale kuka
za jajami, których szuka...
(by walvit) (8-8-8-8 & aabb)

Lata se motylek z kwiatuszka na kwiatek...
- Gdyby nie był głodny, pewno by nie latał....
- I spija tak nektar z tego, czy tamtego...
- Po drodze usiądzie sobie gdzieś na drzewo...

Kwiaty dookoła – beztroskie ma życie...
- Co mu pozostało w życiu, jak nie picie?
Ma kwiaty: pod domem, w ogrodzie, na polach...
- W nich mnóstwo nektaru... – więc pić! – Taka dola!

I długo by latał, spragniony nektaru,
gdyby ptaszek głodny nie zmienił mu „czaru”...
- Ten złapał go w locie i łyknął na drzewie...
- Tak wywiódł go z [...]

Baba stara, prawie głucha,
której nikt już nie chce słuchać...
- z nudów dziury szuka w całym,
chce, by dla niej sprawy grały...

- A to przecież czasy nie te!
- Każdy gdzieś ma tę kobietę,
co na siłę, tam, gdzie może,
pieprzy, że jest jeszcze gorzej...

- Chodzi wkoło, zęby suszy, [...]

Choć czekanie jest „więzieniem”...
- trzeba czekać na natchnienie,
tak, jak ryby i kamienie:
- słowa zastąpić milczeniem...
(by walvit)

Brakło wódki, no i cześć!
Teraz warto by coś zjeść!
Jak nie, zaraz przyjdzie czas,
że z nóg kac powali nas!
(by walvit)