".....Za kilka lat pewnie będę nadal sam,
Budząc się z nową nią,
ten sam utwór będzie robił tło.
Nocą będę czekał,
Bo całe życie jakoś tak czekałem…
Na Ciebie, choć nie wiem, czy istniejesz.
Czekam dalej.
Papieros ma smak życia i nie ma smaku wcale.
Mój stary ipod idzie ze mną grać mi ten kawałek.

Jeśli dowiem się, że istniejesz.
Przyjadę.
Jeśli dowiem się, że istniejesz.
Przyjadę.
Jeśli dowiem się, że istniejesz.
Przyjadę. ... "

- Sokół - "Angela (gdybym wiedział, że istniejesz)"

Facet jest jak butelka różowego Martini.
Najpierw delikatny , by potem niespodziewanie ściąć cię z nóg i odbić się kacem.

Nienawiść to najlepsze perfumy.
Obleczona w Nie kobieta, jest jak Puma szykująca się do skoku. Uważnie stawia swoje kroki, by przy ataku, rzucić się od razu do gardła.
I zabić.
Snujące samobójcze myśli kobiety, obok Pumy wyglądają tak marnie. Nie chcesz taka być.
Masz wybór.
Możesz płakać w poduszkę, patrzeć w gwiazdy i rozpamiętywać.
Ale możesz też spokojnie ułożyć plan .. i oddać ten cios, którym Cię uraczono.
Lecz zrób to mądrze.
Tak jak polująca w dżungli Puma.
Uderz tam gdzie boli najbardziej, ale nie zapominaj, że nie można Ci skrzywdzić Niewinnej Istoty.
Obierz realny i właściwy cel.
Nie mścij się za bzdury.
Oddaj tylko ostateczny cios.

Nie znam Cie,
i podobno nie musze...
Nauczylam sie czytac z twarzy,
nie musze juz nawet sluchac co mowisz...
Oczy mowia przeciez o niebo wiecej...
Albo o pieklo - jak wolisz.

Ile jeszcze mam czekac?
Jak dlugo jeszcze potrwa Twoja cisza?

Stoisz obok mnie,
a czuje jakbys sercem dryfowal zupelnie w innej przestrzeni...

Nie ma juz nic na Twej dloni..
Linie zycia tez sie rozmyly..

Ucieklam wiec od Ciebie.
I teraz co wieczor boje sie stukan na schodach,
skrzypienia drzwi,
wiatru za oknem..

Na spacer wychodze juz tylko kiedy pada...