Mam nadzieję, że siebie rozumiemy w elastycznym stopniu.;) Dobrze, że masz własne zdanie zamiast utwierdzać się w utartym przekonaniu. Sceptycyzm chroni przed wiarą w bajki - we wszystko to czego jego rozum nie przetrawi to wbrew pozorom bardzo dobra cecha pod wieloma względami. Napisałem 'chcą pomagać' ale to nie znaczy, że mogą pomagać, a to jest różnica. Ale sam widzisz, że o pewnych rzeczach nie musimy słyszeć czy widzieć, aby wiedzieć, że istnieją lub są fikcją. Jeśli czegoś nie rozumiemy to nie znaczy, że tego nie ma. Porównując ślepca do rozumu, można wypierać się wszystkiego - póki nie ujrzy się tego że byliśmy jednym wielkim samolubnym zwątpieniem. Apropo ateizmu największymi ateistami bywają księża bo próbują zrozumieć coś czego nie powinni nawet próbować...
Ładne.
Pozdrawiam. :)