Mówisz, że nie dałeś mi ani jednego powodu żebym Ci nie ufała... powiedz tylko czy dałeś choć jeden żebym mogła zaufać?

Kiedy życiowe priorytety zmieniają się w ciągu kilku sekund, dostrzegasz, którzy ludzie w Twoim życiu są naprawdę, a nie tylko bywają. Dostrzegasz też często szybko i boleśnie, których z nich nie potrzebujesz.

Są pytania, na które odpowiedź może brzmieć tylko "tak" lub "nie". Często zdarza się, że tchórze dla tego "nie" znajdują inną formę, tę mniej szkodliwą, bolesną, bezpośrednią...dla nich.

Dzień, w którym ułożysz życiowe priorytety będzie tym, od którego wszystko zacznie się układać.

Człowiek ma tendencję do przeceniania swojego znaczenia w życiu codziennym innych ludzi.

Postawić na siebie to w dzisiejszych czasach wbrew powszechnej opinii niezwykła umiejętność.

Mówią, że świat byłby lepszy gdybyśmy częściej pomagali innym, ja myślę że byłby wystarczająco dobry gdybyśmy tylko przestali sobie nawzajem szkodzić...

W końcu zrozumiesz, że w tym wszystkim chodzi tylko o człowieka... Bez względu na to jak dobrze żyje Ci się, ze sobą. W większości przypadków, na końcu chodzi o człowieka, o tego którego nie udało Ci się zatrzymać, o tego którego minąłeś szybko na swojej drodze, dokładnie o tego, o którym myślisz mając już wszystko, a nie posiadając niczego. Kiedy odrzucisz tak jak ja to co udało Ci się osiągnąć i dopuścisz do siebie tą myśl, która gdzieś w głębi Ciebie tkwi, zrozumiesz, że nieistotny był cel, tylko ten kto w drodze do niego miał Ci towarzyszyć.

...a co jeżeli powiem Ci, że kochać potrafię obu? Czy uznasz za szaleństwo ten strach mój przed rozstaniem z teraźniejszością i nieustającą potrzebę powrotu do przeszłości, żeby budować przyszłość?

Chciałaby wrócić, lecz już powrotów nie ma...
Chciałaby obu, lecz może mieć jednego.
Już wszystko dobrze już teraz nic nie zmienia.
Już wie, że kochać tamtego nie przestała, a z TYM została...

Gdy życiem nie miłość rządzi tylko porządanie, od małżeństwa lepsze jest rozstanie.

Czasami jeszcze o nim myślę i wtedy nawet coś poczuje, ale zamykam się od razu, by serce nie zawładneło rozumem. Wiem, nie rozumiesz...ja nawet sama nie rozumiem.