Z Tobą czułam sie jak w bajce.
Jak królewna, którą na balu poprosił do tańca tajemniczy książe.
Mieliśmy żyć długo i szczęśliwie.
Jednak to nie było nam pisane.
Gdy wybiła pólnoc czar prysł.
Muzyka przesała grać, a Ty podziękowałeś i odszedłeś.
Suknia zniknęła kareta odjechała, a bal stał sie tylko pięknym wspomnieniem.
A ja, znów zostałam sama, ale z nadzieją, że kiedyś wrócisz budzisz mnie pocałunkiem i porwiesz jak dawniej do tańca...

Związek miedzy dwojgiem ludzi można porównac do bardzo prostego urządzenia, które posiada tylko trzy nogi i zakochanych na szczycie. Pierwsza nogą jest miłość, drugą szacunek, a trzecia zaufanie... Wystarczy, że zabraknie jednej z nich i wszystko sie rozpada...

Podobno faceci nie są puści. To dlaczego mówią, że "Liczy się wnętrze pięknej kobiety" i ocenieja je w skali od 1 do 10? Powoli przestaję wierzyć, że istnieją wśród nich jeszcze jakies wyjatki...