Menu
Gildia Pióra na Patronite
Author's default background banner
Awatar autora

sybil08

Votes

Średnia 0 z 0 ocen

Średnia 0 z 0 ocen

Mogła wyjechać nad morze, w Alpy, na Majorkę. Baaa… Mogła upijać się w trupa, podrywać przystojniaków przy barze i wydawać kolejne tysiące na zakupy w Londynie. Mogła też jeździć najnowszym modelem Bentley’a . Ale do jasnej cholery, nie mogła znieść myśli, że nikt na nią nie czeka! Nie martwi się. Nie tęskni. Nie jest...
Kiedy życie staje się więzieniem, musi się mieć świadomość, że poza kratami jest ktoś, kto myśli, czeka, pragnie, tęskni… Jest. Gdziekolwiek, ale jest.

Podsumowanie

Nazwa twórcy
sybil08
Data utworzenia konta
Utworzono 24 February 2010

9077 wyświetleń tekstów autora

Zliczamy ilość wyświetleń

0 książek i 137 tekstów

Kolekcjonujemy książki

4 obserwujących

Powiadamiamy o nowościach

Ostatnio dodane

Twórczość autora

Ostatnio dodane teksty przez naszego twórcę, sybil08.

Wszystkie teksty

sybil08

sybil08

0°C 11

Xxx

Trzaskam drzwiami, biegnę. To mnie uspokaja. Mijają kilometry, jeden drugi czwarty. Czas wracać, czas odpisać na tego sms-a. Czy jestem szczęśliwa? Skąd u licha mam to wiedzieć. Czy dam radę uśmiechać się kolejny dzień? Być miłą, nie krzyczeć a nawet wykazać się jakąś odrobiną cierpliwości i serdeczności - owszem. Ale czy jestem szczęśliwa? Pół roku mija a ja nie wiem. Odwracam twarz w stronę domu, podnoszę głowę i zanim oczy dostrzegą w oddali postać, serce już bije swoim dziwnym rytmem. Nie wiem czy stoi, czy patrzy, czy wie, że tu jestem. Dokładnie tam gdzie rozstaliśmy się po raz ostatni. On. Biegnę w tamtym kierunku, nie ma czasu na subtelności, nie ma czasu na myślenie. W połowie trasy dostrzegam, że stoi tyłem, jakby oglądał miejsce naszego pożegnania. Jeszcze 50 metrów, 30, 20... Odwraca się do mnie... Płuca mnie pieką, policzki palą. A On tak stoi i patrzy. Zatrzymuje się dwa bezpieczne metry od Niego. Dwa cholerne metry wyznaczające krawędź przepaści, którą budowaliśmy razem przez te wszystkie lata. Patrzę mu w oczy, widzę te wszystkie kłamstwa, zdrady, kłótnie, łzy, drzwi którymi trzaskaliśmy jak nienormalni. Robi krok w przód i już jest przy mnie.
-Ty... - jedyne co jestem w stanie powiedzieć, mimowolnie wtulając się w jego silne ramiona
-...i Ty- dopowiada, wciskając swój nos w moje włosy.
Powoli bezszelestnie wyciągam telefon z kieszeni i piszę: "Tak, jestem.", wysłane.
"Puk, puk, puk" huczy z jego bluzy.
Dostał odpowiedź.

sybil08

sybil08

4°C 12
sybil08

sybil08

8,8°C 21

Zeszyty

Fani tego autora

Poniżej znajdziesz listę użytkowników, którzy niedawno dodali tego autora do swoich ulubionych.

Obserwujący

Gildia Pióra
sybil08

Ostatnia aktywność