27 maja 2016 roku, godz. 1:33 4,2°C
eyesOFsoul Kaś(ka)
 27 maja 2016 roku, godz. 22:51

Dobre. Chociaż trudno mi uwierzyć w realność tego opowiadania.
Myślisz, że jakiś tam współlokator opowiadałby o nowym chłopaku współlokatorki jej rodzicom? Albo nie uprzedziłby jej smsem, że wpadli jej rodzice, i żeby wracała szybko?

Jakoś ciężko mi uwierzyć, że ta rozmowa odbywała się przy świadkach. I że tak szybko doszło do tej wymiany zdań.

Brakuje tu realizmu - bo to że piszesz dobrze, chyba nie muszę powtarzać.

 5 grudnia 2015 roku, godz. 2:10

D.Gray-Man

Silnie wskazane do czytania: https://www.youtube.com/watch?v=p347HTRkbTk

To piosenka o srebrnookim chłopcu. O srebrnym chłopcu, stojącym po kolana w śniegu.

Pamiętasz go jeszcze? Tego chłopca, który stał tam zupełnie sam. Patrzyłam na niego, niczyjego, gdy śnieg powoli opadał mu na ramiona, tworząc cienki puch na włosach.

To był srebrnooki chłopiec o białych włosach. Cały niczym ze srebra, gdy powoli padał śnieg. Przyglądałam się mu, gdy stał na środku szerokiej ulicy, obserwując kolejne płatki.

Mały chłopiec [...]

 9 listopada 2015 roku, godz. 15:27 2,7°C
WilceeQ` Di.
 11 listopada 2015 roku, godz. 20:22

Ciekawie zapowiadający się początek, umiesz dobrze władać słowami - składając z nich mieszankę emocji.
Poprawiłabym, pieszczotą niewumuszonej korekty kilka słów, początków zdąń...
Zwłaszcza:
"– od­rucho­wo wy­ciągnąć choćby szty­let z kie­sze­ni w sa­moob­ro­nie – "

 5 listopada 2015 roku, godz. 13:18 6,3°C
WilceeQ` Di.
 5 listopada 2015 roku, godz. 16:12

Piszesz,
piekielnie smutnie. Nawet mnie, mimo zdysansowania do spraw "ważnych" dotknęła ta opowieść.
Gdzieś wewnątrz drżałam, mimo dziwnego uśmiechu.
Zostawiłaś mi na koniuszku języka zamyślenie.
Czy warto...?

Kolejna sprzeczna informacja w zagmatwanej gonitwie zwanej życiem.
Kłaniam się,
tym razem nie odszukałam jakiejkolwiek nieprawidłowości.

 29 października 2015 roku, godz. 13:31 27,8°C
WilceeQ` Di.
 5 listopada 2015 roku, godz. 10:39

Nie podoba mi się...
zanim dodałam komentarz - znikną.
Wychodzi, że mamy coś wspólnego...
Nie zostawiamy śladów.

Opowiadanie miejscami zgrzyta, czasem ma za wiele "i" czy dziwny szyk zdań. Temu można zaradzić czytając je na głos. Przeciwnek, to okrutna bestia. Mimo to zaskoczyłaś mnie.
Ledwie przed chwilą przeskakiwałam po tytułach opowiadań czy wierszy - do zniechęciłam się dawno temu. Nic mnie nie zatrzymywało, do tej chwili.
Nie o tym jednak miałam mówić...
Bawiąc się kursorem palce samy zaczęły pisać o talencie;
Reasumująć,
masz go. Nie zmarnuj.

Spero

Autor

Spero z łac. mieć nadzieję.

Konto utworzone  24 lutego 2010 roku

Zeszyty

Dulce amara

Słodko-gorzko

1 konto
Spero
178 tekstów 13 785
Wszystkie teksty