Bo wolę się dowiedzieć, że mnie nie kochasz. Niż usłyszeć kolejne cholerne kłamstwo, nad którym miesiącami będę się głowić.

Z wrażenia aż zrobiłem orła na śniegu, skręcając sobie kostkę...
A ty i tak szłaś dalej. Tym swoim miarowym, wkurzającym krokiem.

Jego chłodny wzrok przeszywał na wskroś jej serce...
...mimo iż przykryła się kocem i kołdrą, a w ręku trzymała kubek z gorącą herbatą.