łakomym wzrokiem
wpatrywał się
zalotem do gwiazd
nad niebem
tylko słuchem
się szczyci
gdy
zza szyby
wysłuchawszy dźwięku
ulicznego folkloru
marzył o grze [...]

nie płacz słoneczko
przez chmury na niebie
w deszczu też można tańczyć

życie prowadzi nas
za rączki pewnie
spróbuj dotrzymać kroku
wybaczyć mu tempo

trzymać się mocno
nie dać opuścić bioder [...]

wyczekuje trzepotu skrzydeł gołębich
jak szansy
moje serce jest wolne od skazy
przezroczyste nikłe plastry
tyle razy błądząc po świecie po omacku
ciężko już coś dostrzeć w tym tłumie bez twarzy
wolnością jedynie mogę nazwać
szaleńczą pogoń
za tym kim mogłem być
gdyby nie to co sprawiło kim jestem teraz
stało się [...]

[...]
ciernie zaciśnięte serce oblegały dumnie
jakby w jego posiadaniu były
jak zaborcy naszą dumę w rękach
póki nie wstaliśmy z kolan
by dokonać cudu
[...]

poszukuje cię
sercem
duchem
ciałem
słowami
co dzień
co noc
co życie usłane drobinkami chwil
co śmierć goni nas
co czas ustalony nam
choć na głos nie powiem [...]

choćby świat się zapadł
w gruzach odnajdz mnie
- ja dotrzymam ci kroku -
zawsze jestem gotów
gdy już braknie
łachnięcia życia
w tym amoku ulotne chwile
ja nie znikam

niczyje nie są wahania nastroju
spokój naszą siłą [...]

Zamówiłem wczoraj małą czarną oczywiście bez dodatków, podali mi nadzieje w dodatku z cukrem.