Gdyby życie mogłoby przeistoczyć się w śmierć za pomocą pstryknięcia palców, myślę sobie że mało by nas tutaj zostało. Wie Pan przecież sam jak kiedyś to było. Ludzie widzieli sens, słali uśmiech drugiemu, radowali się dniem codziennym i wierzyli. Wierzyli w dobro i coś co góruje nad nami i nadaje temu sens, a jak to teraz jest? Człowiek już nie jest człowiekiem dla człowieka. I jak tu wierzyć w coś głębszego jak człowiek pokłada nadzieję w technologii tylko? Poodkrywali wszystko co możliwe, a dobra w człowieku odkryć nie potrafią. Ja Panu powiem, że ta ziemia sama już za człowiekiem nie nadąża. Niedługo to wszystko potrwa, niedługo.

Sen jest czymś dobrym. Jest kawałkiem w egzystencji podobnym do śmierci. Za każdym razem gdy kładę się do łóżka, przykrywam kołdrą i przymykam powieki, w mojej głowie pojawia się przyjemna myśl - na chwilę mogę zapomnieć o problemach, a senna noc sprawia, że na kilka godzin dusza może odetchnąć. Dusza regeneruje się, by kolejnego ranka z wdechem móc zacząć nowy dzień.

Wedle mojego zdania Bóg jest, ale nie wierzę w żadną z religii - zostały one stworzone przez ludzi by wzniecać konflikty, dzielić się i wyrzekać miłości. Aby dobrze żyć należy pojąć istotę miłości, dobra i wyzwolić się spod presji ludzi, należy obserwować zachowanie swoje jak i ludzi wokół nas, ale nie poddawać owego zachowania ocenie - to egoistyczne i samolubne, należałoby drugiego człowieka zrozumieć. Całe zło na świecie bierze się z braku zrozumienia. Należałoby być wolnym i mieć świeży, czysty umysł, obserwować wszystko z rozwagą. W ten sposób nasze kontakty z drugim człowiekiem nie będą okaleczone, a nasze serce rozkwitnie i poczuje prawdziwą miłość.

Obcowanie z naturą uczy naszą duszę empatii i delikatności. Spójrz tylko na drzewa, ptaki, zwierzęta, rośliny - nic nie daje takiego odświeżenia dla duszy jak obcowanie z nimi. Tylko jeszcze natura może uratować stwardniałe serca od obumarcia, gdy poczujesz miłość do zwierząt i roślin, a przebywanie na świeżym powietrzu i obserwowanie będzie przynosić Ci radość - pojmiesz, że to właśnie jest prawdziwe szczęście i zaczerpniesz prawdziwej empatii.