Mam dziwne wrażenie, że miłość w dzisiejszych czasach polega na wyznawaniu sobie uczuć poprzez sms. Następna faza to ustawianie inicjałów i buziaczków w opisach na Gadu-Gadu. Później? Później forma bardziej "zaawansowana" - dodawanie pinesek do zdjęć na naszej-klasie. Tęsknię za czymś prawdziwym. Chcę mieć pewność, że w tym czymś prawdziwym nie zobaczę opisu mojego ukochanego dla innej dziewczyny.

Nienawidzę gdy zwracasz się do mnie takim lekceważącym tonem. Gdy mówisz do mnie tak, jakbyś był ważniejszy i lepszy ode mnie. O ile w ogóle przypomnisz sobie o moim istnieniu... Już nie pamiętasz jak było między nami? (...)

Powiedz...
...że Ci nie jest przykro...
...że mnie nienawidzisz;
...że nie chcesz mnie znać;
...że mam dać Ci spokój;
...że jest inna kobieta;
...że chcesz o mnie zapomnieć.
Mów wszystko. Nawet najgorsze słowa, które rozrywają moje serce na miliony kawałków. Ale nigdy, przenigdy nie mów "zostańmy przyjaciółmi"...