Chciałabym na nowo poczuć smak uczucia ogarniającego moje serce za każdym razem, gdy byłeś blisko.
Chciałabym znów poczuć dreszcze w całym ciele, które pojawiały się za każdym razem, gdy chwytałeś mnie za rękę.
Chciałabym poczuć ten szał, chaos, namiętność i siłę, które pojawiały się za każdym razem, gdy Twoje wargi dotykały moich by połączyć się w upojnym pocałunku.
Chciałabym cofnąć czas, do tych momentów, by móc wspominać je znów za każdym razem, gdy zabraknie mi sił, by wybaczyć Ci kolejne kłamstwo.

Marzenia się nie spełniają. A nawet jeśli zdarzy się coś, czego z całych sił pragnęliśmy, to i tak w zderzeniu z tą szarą rzeczywistością, to zawsze okazuje się gorsze niż w marzeniach. Wyobrażamy sobie idealne miejsca, idealne sytuacje i idealnych ludzi, ale takie rzeczy nie istnieją, i nigdy nie będą istnieć, bo świat jest brzydki, zawsze coś się spieprzy i ludzie są źli.

Nie chcę nawet patrzeć w Twoje oczy.. Bo za każdym razem, gdy widziałam w nich swoje odbicie czułam się ogromnie szczęśliwa i wiem, że gdybym znów w nie spojrzała, powróciłaby do mojego serca nadzieja, że będziesz mnie kochał, którą tak starannie próbuję w sobie zabić.