Z duchowości benedyktyńskiej: ostatnia lekcja (wytrwałości)...
Z duchowości benedyktyńskiej: Praktyka życia duchowego
... czyli między zadaniowością a odfajkowaniem. O wolności przebywania w Bożej obecności, jako owocowaniu w porę i nie w porę...
oprawa gadana: o Maksymilian Nawara ("Medytacja w życiu bez odcinków") https://youtu.be/XtTMI9ZE0Ig
"...W czasie modlitwy należy przez pobożny odpór wypędzać z serca napad myśli, żebyśmy nigdy nie odkryli, że zwracamy się do Boga jedynie ustami, ale w sercu myślimy o czymś wstrętnym. Albowiem Bóg nie przyjmuje od hezychasty mętnej i wzgardliwej modlitwy. Pismo w każdym miejscu zaklina [...]
Z duchowości benedyktyńskiej: milczenie
"Abba Pojmen powiedział także, iż bywa człowiek, który niby to milczy, ale jego serce osądza innych; ten mówi nieustannie. Ale bywa i taki, który mówi od rana do wieczora, a zachowuje milczenie, to znaczy: nie mówi nic niepożytecznego."
Czym jest prawdziwe milczenie? Czy tylko brakiem mowy? Abba Pojmen trafia w sedno problemu: naprawdę milczy ten, kto żyje w harmonii z Bogiem, bliźnimi, sobą i światem wokół. Taki człowiek nie żywi urazy do nikogo i nie chce niczyjej krzywdy. Wszystko, co złe, przebaczył i w jego sercu króluje wdzięczność. Taki ktoś naprawdę milczy, nawet jego serce nie oskarża nikogo w ciszy nocy.
Fragment książki "Zrozumieć Ojców Pustyni. Wprowadzenie do lektury apoftegmatów" (Szymon Hiżycki OSB)
oprawa gadana: "Przemówić milczeniem - czyli o Obecności przed słowem" (Maksymilian Nawara OSB) https://youtu.be/o7G-VR34TWA
Zło nigdy nie było i nie jest potrzebne... Co innego "używanie" go do wyciągnięcia nauki. Traktowanie go jako ostrogi bardziej, a nie równoważnego w kontraście elementu, bez którego dobro nie byłoby w ogóle zauważone.
Są rzecz jasna filozofie, a nawet szkoły które etykę czy moralność wywodzą właśnie od zła (jako punktu odniesienia), ale jest to efekt paskudnego pomylenia logiki z sensem... Wiedzy z mądrością.
To właśnie z tego pomieszania niektórzy kalkulują w swoich planach, dopuszczając zło jako niezbędny element "życia"... A kiedy taka "filozofia" nabiera rangi doktryny państwowej, to należy się liczyć, prędzej czy później, z wojną. Cóż za paradoks że ma to często nazwę filozofii właśnie (umiłowania życia).
IKK: mgła wojny (cud oblężonego miasta)
Relacja br. Błażeja z domu zakonnego w Kijowie. Codziennie aktualizujemy. http://www.wroclaw.kapucyni.pl/nowa/index.php/component/k2/item/1746-relacje-kapucynow-z-ukrainy
.............
2 marca 2022 roku, Środa Popielcowa.
Ten list świadczy i tym, że dzięki Bogu i ukraińskiej armii przeżyliśmy kolejna wojenną noc. Piszę oczywiście o naszych wspólnotach w Ukrainie i w Rosji. Dla niektórych ludzi, ta noc była ostatnia. Boże daj im Światło wiekuiste ...
My jeszcze żyjemy !
Pisząc ten list w telefonie, słyszę o alarmie [...]
Odys syn Laertesa
Autor
"Gdy zbliżasz się ku schyłkowi,
wszystko na bok usuniesz
i jedynie wolę swą
i pierwiastek boski w tobie tkwiący
czcią otoczysz."
(Marek Aureliusz: "Rozmyślania")
"...Zaczynaj od rzeczy małych, jeżeli chcesz być wielkim. Zakładaj głęboki fundament pokory, skoro zamierzasz budować wysoko..." (św. Augustyn)
Drogi czytelniku... Weź proszę pod uwagę że to co tu przeczytasz to nie są żadne wobec Ciebie pouczenia, a co najwyżej moje (ze sobą) rozliczenia.
Jeśli zaś w którymś miejscu poczujesz dziwne ukłucie wspólnoty postrzegania, to witaj w moim świecie bracie/siostro, i czuj się jak u siebie ✋ (dandeLion)
muzyka: Matthew Perryman Jones "Land of the Living" https://youtu.be/DP1m28ALWT4
Zeszyty
...bo krócej się nie dało, albo rym się zaplątał
...jak dobrze że ktoś to napisał a ja mogłem przeczytać
O tym czego się odzobaczyć nie dało
...tak sobie myślę
Słuchaj, synu, nauk mistrza i nakłoń [ku nim] ucho swego serca...
Jezus - drogą i prawdą i życiem
Wytrwałości :)
...
Pozdrowienia serdeczne