Menu
Gildia Pióra na Patronite
Author's default background banner
niespokojnysen

niespokojnysen

Votes

Średnia 0 z 0 ocen

Średnia 0 z 0 ocen

null

Podsumowanie

Nazwa twórcy
niespokojnysen
Data utworzenia konta
Utworzono 5 November 2013

79 wyświetleń tekstów autora

Zliczamy ilość wyświetleń

0 książek i 1 tekst

Kolekcjonujemy książki

0 obserwujących

Powiadamiamy o nowościach

Ostatnio dodane

Twórczość autora

Ostatnio dodane teksty przez naszego twórcę, niespokojnysen.

Wszystkie teksty

niespokojnysen

niespokojnysen

1,9°C 79

Warszawska noc

Kochany B...
Znów mnie budzisz. Leżysz u mojego boku, wypuszczając papierosowy dym, przez uchylone wargi. Wyciągam opuszki palców przed siebie, z nadzieją, że Cię dotknę, po chwili dociera do mnie, że to tylko wytwór mojej wyobraźni, a Ty jesteś daleko.
Słyszę Twój głos, znów namiętnie powtarzasz moje imię, wrzucając w nie tyle czułości i obietnic, chłonę je. Wszystkie. Wierzę, że nie odejdziesz, chociaż już dawno to zrobiłeś. Ufam, że złapiesz mnie, gdy zacznę upadać, zapominając, że już dawno leżę na samym dnie wewnętrznej nicości.
Pamiętasz... Pamiętasz jak mówiłeś mi, że zawsze będziemy ponadto? Dotykając koniuszkiem języka moich obojczyków, opowiadałeś historie o naszej przyszłości, obdarzałeś czcią moje ciało, oddawałeś hołd słowom.

Chciałabym Ci napisać... że bardzo Cię czuję. W każdym swoim słowie, oddechu, kroku. Jesteś ze mną. Chociaż tak bardzo obcy, jednocześnie tak mocno mój. Paradoksalnie jest powiedzieć, że Cię kocham. A jednak pragnę Ci przypomnieć, że trzymasz w swoich dłoniach moje serce. Pilnuj go. Wrócę.
I chociaż wiem, że ona codziennie rano budzi się u Twojego boku, pragnę Ci powiedzieć... że chcę Twojego szczęścia.
Dziękuję, że byłeś, że chociaż na chwilkę mogłam się poczuć "Twoja", tak jak Ty byłeś "mój". Dziękuję za każdy pocałunek, dotyk, oddech. Dziękuję... za chwilę zapomnienia. Dziękuję za cierpienie, które pozostawiłeś, to ono przypomina mi, że żyję. Dziękuję....

Zeszyty