Dziś fart, nie dla mnie jest.
Czy to moich marzeń jest kres?
Ci co niechętnie dostaną,
W Otchłań głąb wyrzucają…
Co by jednak mi było dane,
Innych od losu pognębi szlochanie.
Mych marzeń spełnienie,
Obcych ludzi biadolenie.
I choć nie wiem jak bardzo bym się starała,
Samo życie wskrze, czy będę miała.
Choć od losu mam dużo,
Me oczy oceanem łez kałuża.
Jednak mam wiarę, miłość, nadzieję.
Ciężki czas sama przeboleje.
Pozytywne myślenie to podstawa
Choć przeżyć życie to potstawa… 😀

Zawsze można znaleźć klucz o zamka.
Niczym słowa do porozumienia.
Ci co zawsze się rozumieją, nauczyli się otwierać zamki wsuwką:D

Idziemy przez życie krok za krokiem, czasami się potykamy i upadamy z hukiem.
Rana która zostaje na naszym ciele, mówi nam że głową można być w chmurach, lecz pod stopami trafiają się kamienie..