Każdy w swoim życiu chyba przeżył taki dzień, który chciałby zapamiętać i na pewno zapamięta do końca życia. Zazwyczaj chcemy pamiętać najlepsze urodziny, imprezy, spotkania, pocałunki, ślub , narodziny dziecka i wszystko co sprawiło że w danej chwili byliśmy najszczęśliwszymi osobami na świecie. Najważniejsze jest to,że ludzie chcą to pamiętać, ponieważ zawsze jest tak , że coś przydarza się nam tylko raz.
Nie jestem pewna, kto komu pierwszy wpadł w oko kiedy się zobaczyliśmy. Pamiętam ten dzień jak gdyby to było wczoraj. Przystojny Pan zasiadający za biurkiem i oferujący swoją pomoc. Od początku zawstydzał mnie Twój uśmiech. Wtedy nie myślałam że uda nam się jeszcze kiedykolwiek spotkać. Pamiętam, że na wszelki wypadek zabrałam Twoją wizytówkę, co prawda był tam tylko [...]

Dlaczego dane mi było Cię poznać ..? Dlaczego pojawiłeś się w moim życiu, skoro nie możesz w nim zostać na zawsze.. ? Dlaczego..?;(
***
Pierwsze nasze rozmowy były takie tajemnicze. Oboje zawstydzeni sobą wzajemnie nie umieliśmy normalnie rozmawiać. Twoje oczy patrzyły na mnie tak jakbyś chciał mi wzrokiem powiedzieć "choć do mnie".
***
Kolejne dni przynosiły nowe wydarzenia.
Coraz więcej rozmawialiśmy. Było już łatwiej. Nic o sobie nie wiedzieliśmy, dopiero się poznawaliśmy . Mówiliśmy o swoich zainteresowaniach, pasjach, pracy i studiach. Bardzo mnie to do Ciebie zbliżyło. Po pewnym czasie "uzależniłam" się od naszych codziennych, kilkugodzinnych rozmów.
***
-Jesteś bardzo wyjątkowa - powiedziałeś mi pewnego dnia-skrywasz w sobie coś tajemniczego, coś co sprawia, że nie umiem o Tobie zapomnieć i [...]

Szłam... bez celu pośród cieni marzeń z nadzieją, że kiedyś ujrzę ślady stóp po których mogłabym iść dalej.
Wzrok uciekał gdzieś na boki. Beznamiętne wieczory spędzone samotnie lub płacząc w bezsilności.
I nagle, zupełnie niespodziewanie ujrzałam w oddali blask słońca odbijający się od czyichś oczu. Ty patrzyłeś w prawo, ja w lewo... Dni mijały, a nasze drogi wciąż oddalały się od siebie. Chciałam jak dziecko płakać, ale nie potrafiłam. Usiadłam z boku i myślałam ogarnięta nostalgią, targana sprzecznymi uczuciami. Czułam mijające minuty, godziny, dni. Banalne uczucie sprawiło, że chciałam walczyć. Zrozumiałam, że albo teraz albo nigdy, że albo Ty, albo nikt. I pobiegłam... Choć brakło mi sił, wiedziałam, że kiedyś Cie spotkam, choćby na końcu świata.
Zatrzymałam się, aby dać odpoczynek własnym myślom i wyrzucić z siebie wspomnienia, które niszczyły mnie każdego dnia. Poczułam czyiś wzrok . Był ciepły, jak wiosenny wiatr, przyniósł ukojenie, nadał wyraz uśmiechowi. To było silniejsze ode mnie. Przeszedłeś obok. Starałam się zapamiętać Twój zapach, każdy Twój ruch. Nie miałam jednak odwagi żeby wyciągnąć dłoń...

Moja miłość nie gaśnie, ani w noc, ani w burze, ani w deszcz. Ona z każdym dniem jest piękniejsza. Wypełnia każdy zakątek mojej duszy, każda jej myśl.

Może człowiek to istota, która używa słów aby ukryć myśli.