Chodząc po Wrocławskim parku czy rynku
Widząc młodych zakochanych.. to aż, serce rośnie
Z moją ukochaną też tak miałem, 5 lat ze sobą byliśmy.
Alee dzisiaj... jest to niemożliwe w tych czasach.
Ludzie dzisiaj nie tacy... Wygodni się zrobili
Jak coś nie pasuje to do widzenia
i koniec związku, z kwiatka na kwiatek
Zamiast zawalczyć o to, wolą łatwe i wygodne rozwiązania
Młodzi są, jeszcze nic nie przeżyli,
albo im się tylko wydaje.
Teraz pięknie, zakochani za rączkę
alee... będą chwile różne, złe chwile
A potem [...]

Często niektórzy narzekają, że nie mają szczęścia, albo że ich opuściło. Ale czy my na prawdę wiemy co to jest prawdziwe szczęście? Moim zdaniem szczęście jest to, że możesz chodzić, mówić, widzieć, słyszeć. Dopiero teraz po 21 latach zacząłem doceniać to co mam i jestem szczęśliwy, że mogę poruszać się na własnych siłach. Chociaż dalej jest ciężko. Podziwiam niektórych ludzi co jeżdżą na wózku inwalidzkim, cieszą się życiem, każdą chwilą, nie narzekają. Ja bym chyba tak nie potrafił żyć, moje życie by straciło sens. Nie można wtedy wyjść na spacer z ukochaną osobą, biegać, prowadzić samochód, stać na własnych nogach na swoim ślubie. Wtedy wiele czynności jest ograniczone. Doceńmy to, co mamy, bo za chwilę tego możemy nie mieć. A często o tym zapominamy (przynajmniej ja).

Wkurza mnie czasami to, że jeśli do kogoś napiszę: "co tam? jak sie czujesz?" to słyszę odpowiedź: "ok, spoko" i dalej nic. Czy ludziom aż tak nie chce się rozwinąć? Ja jak odpowiadam, staram się rozwinąć jak się czuje, co jest u mnie, kilka słów napiszę. A inni tak jakby na "odwal się". A później piszą czemu się nie odzywam.. Nie wiem, może to jest normalne, ale ja oczekuję coś więcej, a nie tylko "ok, dobrze itp" być może, że nie chcą o tym mówić, jeszcze to rozumiem, ale fajnie jakby osoba o tym napisała/powiedziała że nie chce o tym mówić.

Ciężar krzyża

Był so­bie człowiek, który żalił się do swo­jego Anioła Stróża., że niesie na swoich ra­mionach ciężki krzyż, i nie da już ra­dy go dźwi­gać.
Anioł widząc żalące­go się człowieka, po­wie­dział mu:
- Chodź za mną, zap­ro­wadzę Cię na górę, gdzie jest wiele krzyży.
Gdy doszli na wska­zane miej­sce, Anioł po­wie­dział:
- Przy­mierz na swe ra­miona krzyże, które tu są. Jeśli któryś będzie To­bie pa­sował, możesz go so­bie wziąć.
Człowiek gdy [...]

."Zamiast udzielenia pomocy zrobią Ci zdjęcie."

Pewnego, porannego i zimowego dnia jadąc rowerem do szkoły, był duży mróz. Przybliżając się do przejścia dla pieszych spostrzegłem, że na chodniku na śliskiej powierzchni znajduje się starsza kobieta, ponieważ się przewróciła i nie mogła wstać. Przeszedłem przez pasy na drugą stronę chodnika. Byłem trochę spóźniony, ale bez zastanowienia się zrzuciłem rower, podszedłem do Pani i pomogłem jej wstać i przejść przez pasy na drugą stronę [...]

Gdy zamknę oczy na zawsze, zapukam do nieba bram gdzie stoi Święty Piotr i przywitam się ze wszystkimi, którzy tam są. A osoba, która zostawiła mnie w życiu ziemskim, zatęskni jeszcze kiedyś za mną, wyleje kilka gorzkich łez. Zrozumie, że zrobiła źle, zostawiając mnie i będzie żałować tego co zrobiła. Nie będzie mogła wytrzymać tego, że mnie już nie ma, że już nigdy ze mną nie będzie. I zrozumie, że jest już za późno, i to będzie moja zemsta.

Zakończenie roku szkolnego:

Będzie mi tęskno za spędzonymi chwilami w szkole, za wspólnymi wyjazdami drużyny harcerskiej.
Spędziłem w tej szkole parę ładnych lat.
Może nie było tak kolorowo, jak bym chciał.
Niektóre te lata w szkole były ciężkie, a niektóre najpiękniejsze.
"Życie składa się z przywitań i pożegnań" - dopiero teraz uświadomiłem sobie, że może tak się zdarzyć, że koleżanki i kolegów, którzy dzięki nim miałem wspaniałe chwile, widziałem już ostatni raz, gdyż każdy z nas pójdzie w swoją inną drogę swojego życia.
Każdy pójdzie w inną stronę, poznają nowych przyjaciół, kolegów, koleżanek i może zapomną o tym co było, ale wiem, że ja zawsze będę nosił w swoim sercu./
____________
Przepraszam, że to tu dodałem, ale jakoś miałem taką straszną potrzebę...

Ludzie czasami, tak mnie rozśmieszają, że robi się to żałosne. Spotkałem się z taką osobą, z którą znam się już trochę czasu... Mówi, że ma chłopaka, że jest z nim szczęśliwa, że zawsze razem będą i takie tam, a tydzień później lub dwa ma już innego. No cóż, teraz w tych dzisiejszych czasach niestety dla niektórych ludzi takie coś nazywa się "miłość". Zgodzę się z tym, jeżeli chodzi o szukaniu osoby z którą będzie się szło przez całe swoje życie, to jak najbardziej popieram. ale żeby po miesiącu zmieniać chłopaka? Nie rozumiem ludzi...

Człowieku!! jeśli nie miałeś lub jeszcze nie zna­lazłeś swo­jej ukocha­nej dru­giej połówki ser­ca, to nie załamuj się, nie wpadaj w depresję, nie myśl, że tak zawsze będzie. Może Bóg chce żebyś zacze­kał, bo ma dla ciebie wyjątkową i od­po­wied­nią osobę, która kochałaby Cię takiego jakim jesteś całym ser­cem i życiem.
Może ma lep­szy plan dla ciebie?

Przestańmy w końcu żyć w ciągłym pośpiechu i stresie, sami nadawajmy sens naszemu życiu, rozejrzyjmy się dookoła i poświęćmy więcej czasu bliskim osobom, wyjdźmy na spacer, do kina, czy gdzie indziej. Nie dajmy się podporządkować panującym stereotypom, że dzięki zarobionym pieniądzom będziemy szczęśliwi, mając na wyciągnięcie ręki wszystkie dobra materialne. Pieniądze szczęścia nie dają, lecz w jakimś stopniu tylko ułatwiają nam życie. Najważniejsze w życiu jest miłość, rodzina, przyjaciele, a szczęściem są te małe i większe przyjemności przeżywane z najbliższymi. Żyjmy chwilą, bądźmy panami, królami własnego losu i częściej kierujmy się sercem, a doznamy szczęścia.

Żyj tak żeby Bogu spłynęła łza, ze wzruszenia, z tego powodu, że taki dobry jesteś :)

...................................................................

Gdy dobry człowiek odchodzi, idzie do nieba, bo piekło przeżył na ziemi...

Na wstępie przepraszam za to, co napiszę, ale muszę to napisać.

Mówi się że samobójstwo jest dla tchórzy, uciekają przed problemami i rzeczywistością. Może i tak... Ale ja mam inne zdanie na ten temat... Bo jeśli człowiek jest samotny, ma same problemy, nie umie sobie z tym poradzić. Nie ma przyjaciół, ani nikogo, kto mógłby go wesprzeć, pocieszyć lub pomóc, jest mu bardzo ciężko nie umie sobie poradzić, jest mu bardzo ciężko i źle... Inni może z tym sobie radzą, bo mają kogoś, kto zawsze im pomoże, na [...]

Jeśli niedługo odejdę z tego świata to pewnie na początku nie będzie to dla ciebie interesujące i nie przejmiesz się tym, ale kiedyś, za parę lat, gdy będziesz dojrzała i będziesz wiedziała, co jest w człowieku najważniejsze, zrozumiesz to, że byłem dla ciebie ważny i co kiedyś do mnie czułaś, że zostawiłaś i zraniłaś kogoś kogo wcześniej bardzo kochałaś.
Na pewno będzie ci przykro, zatęsknisz za mną i wydusisz kilka łez. Lecz wtedy będzie już za późno na wszystko. Ale zawsze pamiętaj, że będę przy [...]

Jeśli kochasz i jesteś szczęśliwa, jeśli wiesz, że będziesz później cierpiała tego co zrobiłaś, to czemu to robisz? Czemu mnie zostawiasz Nie lepiej trwać w tym co było? A nie tylko wspominać i tęsknić?

Pewnego dnia gdy stałem w sklepie, w kolejce zauważyłem przede mną starszego, zaniedbanego człowieka w brudnych, podziurawionych ubraniach. Gdy spojrzałem na niego pierwszy raz wzbudził we mnie pogardę. Kupował butelkę mocnego alkoholu. Znowu jakiś bezdomny, pijany głupiec - pomyślałem. Kiedy zrobiłem zakupy i wychodziłem ze sklepu zauważyłem, że siedzi na schodach cicho szlochając i tylko usłyszałem szept ...
- Co za nieszczęście się stało ...
U jego stóp leżała rozbita butelka ...
Wyglądało to żałośnie ale mi w tej chwili zrobiło się strasznie żal tego człowieka. On po prostu zagubił całkowity sens życia jak by żył tylko dlatego, że nie umie popełnić samobójstwa ...
Stracił prawie wszystko a ja codziennie użalam się na swoim beznadziejnym pobytem na tej pięknej planecie, nie doceniając jak wiele cudownych chwil dotknęło mnie w przeciwieństwie do innych ... Dlaczego? Bo pożarła mnie pycha człowieczeństwa którego tak nienawidzę ...

08-06-2011

chlopiec