Nie jest sztuką być "piękną".
Sztuką jest być "piękną i mądrą".

Odszedłeś, a ja mam wrażenie, że tylko wyjechałeś w daleką podróż, i że i tak się spotkamy.
Zapomniałam, że umarłeś.

Zauroczenie kończy się wraz z pierwszym kompromisem.
Później jest już tylko rozstanie lub dojrzała miłość.

Jeśli z kimś się było, to później po zakończeniu związku nie można go traktować jak brata-to śmierdzi kazirodztwem

Czuję się za niego odpowiedzialna i zawsze wieczorem jak się modlę, proszę żeby znalazł sobie dobrą żonę.

[13II11]

Szukałam ideału, ideał znalazł mnie...

...
♥30IX11r♥

Mówił, że ma zadatki na przywódcę... Owszem, miał. Ale na kłamcę, chama i babiarza też.
Może i nawet większe.

Pojawiłam się i znikłam, jak para na szybie twojego życia.

Ona była dla ciebie tą zawsze otwartą furtką, tym WEJŚCIEM awaryjnym.

Ja jedynie następnym numerem obiektów pożądanych. A tak chciałam być twoją ewakuacją a nie jedną z wielu marzeń chwilowych.
Niestety chwilą byłam ....

ONA - "dzwoniłeś, stało się coś?"
ON - "Ty się stałaś w moim życiu, dlatego dzwoniłem"

Zawsze jak się zakochiwałam to zakładałam stringi... dawno ich nie nosiłam, a jednak wczoraj odruchowo, sięgnęłam po nie.
Założyłam je i zoriętowałam się, że coś zmieniło się w moim życiu... się zakochałam chyba.

Jeżeli to uczucie śmierdzi już między nami, to najlepiej je wyrzucić przez okno. Owszem... będzie nam szkoda... Ale truskawki też się wyrzuca jak już są zgniłe.