Myśli — Mało Romantyczna

Rzuciła monetą dwa razy.
Reszka albo on. On albo reszka.
Za trzecim też wypadł orzeł.

Brniesz w kłamstwo z ustami pełnymi brudnej wody. Kiedyś będziesz musiał ją wypluć.

Miłość powinna być wygodna jak łóżko,
z którego wczesnym rankiem
nie chce się wyjść.

Człowiek bywa nieznośny
gdy nosi się za wysoko.

Ten, który upadł niech wyrzeknie się siebie, dopiero może wstać z podniesioną głową.

Nie bój się deszczu, ale omijaj błotniste kałuże.
Czym przesiąkniesz, tym chlapiesz.

Jak wąż zmienia skóry,
bo myśli, że zgubi tożsamość.

Spalił mosty.
Na tratwie płynie do ludzi.

Do kiedy mówił, był z niego rydz.
Kiedy przestał, aport - kaganiec i smycz.

Ma się za grubą rybę.
Dusi się we własnym sosie.
Nie smakuje jak tuńczyk.

Nie rozdziobią cię kruki i wrony, to cię zeżre człowiek.

Nie sztuka wyhodować uczucia w cieplarni.
Sztuka - to wystawić je na chłód.

Ograbią cię ze wszystkiego a potem rozejrzą co jeszcze masz, ludzie.

Kto nie chce odejść, uczepi się skrawka twojej szaty, niczym rzep psiego ogona i podążać będzie za tobą.