Menu
Gildia Pióra na Patronite
Author's default background banner
Awatar autora

Maga_

Votes

Średnia 0 z 0 ocen

Średnia 0 z 0 ocen

null

Podsumowanie

Nazwa twórcy
Maga_
Data utworzenia konta
Utworzono 20 August 2016

39 wyświetleń tekstów autora

Zliczamy ilość wyświetleń

0 książek i 1 tekst

Kolekcjonujemy książki

0 obserwujących

Powiadamiamy o nowościach

Ostatnio dodane

Twórczość autora

Ostatnio dodane teksty przez naszego twórcę, Maga_.

Wszystkie teksty

Maga_

Maga_

0°C 39

Słońce niepostrzeżenie wzbiło się ponad horyzont i śmiało zaglądało przez okna, barwiąc wszystko swoim bladym światłem. Powietrze było chłodne i świeże, pachniało świtem i bułkami z pobliskiej piekarni. Ciszę mącił jedynie śpiew ptaków gdzieś z oddali. Nagle myśli dorównały czystością powietrzu, cokolwiek liczyło się dotychczas, straciło nagle znaczenie, rozpłynęło się. Było tak jakby ten mały skrawek świata za moim oknem - kilka przekwitłych drzew, chodnik, samochody, zielony płot - nie potrzebował sensu, bo sam go stanowił i kręcił się wokół własnej osi, istniał, tak zwyczajnie, nie prosząc nikogo o zadawanie pytań, nie potrzebując ich.
Wraz z tym powietrzem wdychałam spokój... jakąś błogość płynącą ze spowolnienia wrażeń i odczuć, jakby poza tym porankiem nie było czekającego na mnie wraz ze wszystkimi swoimi niewiadomymi życia. Ten poranek mówił: w naturze świata leży układanie wszystkich spraw, wszystko będzie w końcu dobrze, ale nie możesz próbować wyprzedzić swojego losu, on zawsze będzie kilka kroków przed tobą. Zaufaj mu. Bo mimo swoich kaprysów i przekory, nie zdarza mu się mylić.
Zawiał lekki wiatr. Zakręciło mi się w głowie po nieprzespanej nocy, zamknęłam balkon i, położywszy się do łóżka, poczęłam czekać na sen. I mimo że gdzieś na skraju mojej świadomości istniało to wszystko przed czym gorączkowo uciekałam, zdało się to nagle jakieś nierzeczywiste, nierealne. Przecież wszystko będzie w końcu dobrze.

Zeszyty