Rozdział czwarty~

Obudziła się w nocy. Z lekko zamglonymi oczami, podniosła się do pionu. Nagle wszystko powróciło, przez co od razu spojrzała na swe dłonie i nogi, lecz nie były skrępowane oraz nie odczuwała żadnego bólu.
Lekko oszołomiona rozejrzała się po pomieszczeniu. Z tego co zauważyła to była w tradycyjnym japońskim pokoju, a ową rzeczą, na której jeszcze przed chwilą leżała był futon. W pomieszczeniu było zapalone kilka świec co dawało półmrok, lecz czuła się - o dziwo - bezpiecznie.
Usłyszała skrzypnięcie odsuwanych drzwi. Spojrzała w tamtą stronę oraz przez przypadek ujrzała swoje lewe ramię, co ją naprawę zdziwiło. Jej rękaw był podwinięty, a zamiast starego opatrunku widziała nowy.
- Obudziłaś się - padło stwierdzenie z ust chłopaka, który wyglądał [...]

Rozdział trzeci~

Pora lunchu. Niestety Sachi w ogóle nie potrafiła gotować, więc musiała pójść do sklepiku szkolnego. Jakże było jej wielkie zaskoczenie, gdy zauważyła kolejkę niemalże na cały korytarz. Teraz sama nie wiedziała czym się dziwić, tym, że wszyscy stoją posłusznie w jednym rzędzie, czy może długością owej kolejki.
Zrezygnowana, ruszyła z powrotem, gdy znów zobaczyła intrygującego ją chłopaka. Widziała jak dostaje od dziewczyn pudełka z śniadaniem oraz jak zaczerwienione uciekają od niego. Wpatrywał się tylko beznamiętnie w owe rzeczy, kiedy poczuł na sobie dość mocny wzrok i zwrócił twarz w tym kierunku. Nagamoto widząc to szybko się odwróciła i ruszyła do sali, a po drodze brzuch dokuczał jej niemiłosiernie.
Położyła się załamana na ławce i zwróciła głowę w stronę [...]

Rozdział drugi~

Obudziła się zalana potem. Miała sen, który zapewne pozostanie w jej pamięci już na zawsze, ponieważ był taki… taki rzeczywisty, a za razem irracjonalny w całym tego słowa znaczeniu.
Widziała śmierć, czyjąś oczywiście. Następnie znalazła się w innym miejscu. Niby było to jakieś laboratorium, lecz nie całkiem. Cóż, niczego w tym śnie nie była pewna oprócz jednej rzeczy - faktu, iż nic nie była wstanie dla owej obcej zrobić. Mogła tylko stać w miejscu i wpatrywać się jak owa dziewczyna, która zginęła na początku tego snu znajdowała się w jakiejś dziwnej szklanej komorze, która najprawdopodobniej podtrzymywała proces rozkładania się ciała.
Dopiero w chwili kiedy uświadomiła sobie, że to sen uspokoiła się i zaczęła starać się, aby przejąć nad [...]

Rozdział pierwszy~

2 lata później

Zacznijmy więc mój koszmarny koszmar z koszmarów.
No cóż, nowy początek. Zawsze były piękne, więc czemu ten był taki.. ? taki... aż słów człek nie ma. -.-' Nie dość, że wczoraj się przeprowadziłam do tej wioski i zmęczona rozpakowywaniem rzeczy poszłam spać po trzeciej w nocy, to dziś spóźniłam się do szkoły za co dostałam dodatkową pracę domową. Musiałam także zostać dość długo w tym cholernym liceum z Panią Przewodniczącą Szkoły.
Ech, a właśnie! Poznałam kilka osób... dość miłych(lecz wyjątki też się zdarzają >.<). Pierwsza to właśnie Aya. Choć przez swoje stanowisko ma aurę poważnej kujonicy, która nigdy nic nie mówi i obserwuje wszystkich z daleka, to tak naprawdę jest bardzo sympatyczną i emanującą ciepłem [...]