...To już nie miłośc, to czysta głupota byc z kimś kto rani Nas bez przerwy i nie czuje wyrzutów sumienia. Planowac przyszłośc z kimś kto Nas nie szanuje i zdradza - to głupota - to nie jest miłośc. ZROZUM!

(z dedykacją dla P.)

Tak bardzo się starała aby uratowac ich związek,
On nie zauważał tego ze coś się dzieje złego, nawet kiedy krzyczała mu prosto w twarz żeby pomógł jej to ratowac.

Teraz? Ona zrezygnowała ze związku w którym musiała kochac za dwoje - odeszła.
On - ahh..On w końcu zauważył że stracił wszystko na czym mu zależało, tylko że teraz... Teraz jest już za późno.

Zdrada jest możliwa tylko wtedy gdy nie kocha się prawdziwie z całego serca.

Kochac z całego serca znaczy nie widziec nikogo poza partnerem.

W dzieciństwie narysowałam obrazek, który przedstawiał dorosłą
siebie - czasami waham się czy obrałam dobry kierunek.

Życie to nie film.

Jednak poczułam się jak w filmie kiedy złapałeś mnie za rękę oglądając mój pierścionek, spojrzałeś na mnie i zapytałeś się czy możesz mi się oświadczyć (zrobiło mi się ciepło, świat tak jakby się zatrzymał) Dziękuję za ten moment jak z filmu.

Wysiadła z pociągu i Go zobaczyła, zamiast rzucić mu się w ramiona i pocałować po długiej rozłące zaczęła się denerwować i pytać jak mógł zapomnieć o jej ulubionym szaliku

On? uśmiechnął się i przytulił mówiąc też się cieszę że Cię widzę Kochanie (myśląc - i właśnie za to Cię kocham)

Łatwo jest powiedzieć "Nie poddawaj się" i "wierz w marzenia", ale im wiecej tracisz czasu na rozmowy tym mniej osiągniesz.

stała w strugach deszczu, który ukrywał to że płacze..
ona nie ma prawa płakać, zbyt dużo czasu już minęło..

jednak konsekwencją każdego wspomnienia jest bolesne ukłucie w serce.

mówiłeś że gdybyś mógł się w niebo wznieść,
nie zleciałbyś w dół..

Jestem przekonana, że kiedy Cię zobaczyłam
w moich oczach widać było ból
chociaż usta się śmiały...(zawsze tak będzie?)
nawet wydawało mi się, że się ucieszyłeś na mój widok..

Wydawało mi się!

Przyjaźń - mimo że już w to nie wierzysz, dziękujesz za to, że jestem, że byłam..zawsze możesz się do mnie zwrócić - wiesz o tym...i ja to wiem.

To coś więcej niż Przyjaźń - Bratnia Dusza?
ale to na pewno nie jest Miłość (nigdy nie była)
Dalej jesteś dla mnie ważny .

Nigdy bym nie pomyślała, że dotrzymanie pewnych obietnic będzie wymagało ode mnie tyle siły.

Patrzy na mnie z taką miłością w oczach...
z taką jak ja kiedyś na kogoś innego...

i obiecuje zrobię wszystko żeby był najszczęśliwszym człowiekiem na świecie

Życie jest skomplikowane.
Miłość? jeszcze bardziej, może jeszcze nie dojrzałam.
Może..może jeszcze Cie nie spotkałam..

Być może, mężczyźni..nie potrafią już walczyć o te kobiety na których im naprawdę zależy.

a ja? Ja już nie mam siły..jestem tylko kobietą..
albo "aż".