Usnęłam i odcięłam się od tych pytań. Byłam tak zmęczona, że spałam jak kamień i nic mi się nie śniło. A może to sprawka Hypnosa? Obudziłam się o bliżej nieokreślonej porze. Przeciągnęłam się rozkosznie, czując, że jestem pełna energii i mam ochotę zrobić coś szalonego. Przekręciłam się, a moją twarz zalał ciepły płomień światła. Uśmiechnęłam się, już dawno nie miałam tak przyjemnej pobudki.
Panika przyszła dopiero jak przypomniałam sobie, że chłopaki przenieśli mnie do jakiegoś pokoju. Nie [...]

- Przepraszam – szepnęłam odsuwając się, ale on złapał mnie na dłoń i poprowadził w okolice środka pokoju. Tam usiadłam na jakiejś kanapie obok Hypnosa.
- Jakieś życzenia? – Pokręciłam głową. Chłód oddalił się na chwilę i potem znowu wrócił. Tanatos usiadł obok mnie, a ja się o niego oparłam. Zaczął czytać. Na początku słuchałam uważnie i skupiałam się na książce, ale później moje myśli odpłynęły daleko. Przepływałam swobodnie przez wspomnienia, mieszając wszystko. Wydarzenia z książek i [...]

- Zły brat bliźniak – szepnęła mi do ucha Selene, a ja się zaśmiałam.
- Dlaczego od razu zły, Seli?
- Masz podobny głos do swojego brata.
- Żeby tylko głos był podobny. – Pstryknął przełącznikiem czajnika, aby zagotować wodę raz jeszcze. Poszurał różnymi szufladami i zaraz też poczułam zapach kawy.- Sama możesz ocenić, czy z wyglądu również jesteśmy podobni.
- To raczej trudno będzie ocenić. –Uśmiechnęłam się krzywo.
- Przecież patrzysz na mnie, a mojego brata też już raczej widziałaś, piękna [...]

Oprowadzał mnie po całym swoim domu, trzymając mnie mocno za rękę. Sunęłam drugą dłonią po ścianie, próbując zapamiętać układ pokoi, ale po kolejnych przejściach przez piętra zgubiłam się i szłam biernie za moim przewodnikiem, wsłuchując się w jego łagodny głos. Wreszcie wprowadził mnie do jakiegoś pokoju i posadził na czymś. Zapadłam się lekko w jakimś miękkim materiale, a wokół mnie uniósł się zapach lawendy.
- Chcesz coś do picia? Do jedzenia?
- Nie, raczej nie – szepnęłam, kręcąc głową.- [...]

- Tlen! Dajcie szybko tlen!
- Traci strasznie dużo krwi.
- Szybko defibrylator! Tracimy ją!
Ból zaczął się zmniejszać, a wszystkie głosy cichły. Oddalałam się od tego zgiełku, nie musiałam się już niczym przejmować. Wypadek, praca magisterska, to wszystko zostało gdzieś z tyłu, a ja parłam do przodu, nie oglądając się za siebie.
Leżałam na czymś zimnym. Poruszyłam palcami, a pomiędzy nimi przesypał się piasek. Podniosłam się delikatnie i usiadłam. Otworzyłam oczy i jeszcze raz spróbowałam. Zamrugałam. Nic [...]

Część 4.

Powrót ze snu do świadomości zawsze jest trudny, ale ten był szczególnie. Wszystko mnie bolało. Począwszy od nogi, poprzez plecy, a kończąc na pulsującej głowie. Spałam w moim łóżku i w swojej ulubionej pościeli. Poczułam to. Nikt inny nie używał takiego zmiękczacza do prania i proszku jak ja. Uchyliłam lekko oczy, aby upewnić się, że na pewno jestem u siebie. A jednak. Tylko nie wiedziałam, dlaczego nie pamiętałam nic z drogi do mieszkania. Jakoś wrócić musiałam.
Podniosłam się w swoim posłaniu i [...]