..zgubiłam myśl,
wpadła mi do szuflady,
schowała się za Haiku,
przebrała się w fatałaszki
radosnej Fraszki,
skryła się w
Erotyki albo Limeryki,
na Dzień Dobry,
odszukać nie dam rady,
bo sama wpadnę,
do szuflady..

..szept wiatru,
chłód poranka,
budzą uszczypliwie
Dzień Dobry,
ubrany w śniegowy
kubraczek..

..dziecięce marzenia,
dorosłych westchnienia,
trochę uśmiechu
nie zaszkodzi,
by był dobry,
Mikołajkowy
Dzień Dobry..

..tylko niektóre myśli,
zapisane nocą,
są na tyle jasne,
by o poranku,
rozświetlić nowy
Dzień Dobry..

..na skraju nocy,
inspiracja ze snem
wymyka się
niezauważona,
a ja, tuptam powoli,
do nowego
Dzień Dobry..

..bądź, jak
szczypta soli,
która doprawi,
każdy nowy
Dzień Dobry..

..Dzień Dobry,
rzekły kapcie
do kozaków,
i dobrego dnia,
gdziekolwiek nogi,
nas podniosą,
wtrąciły gumaki..

..lampa światłem
okna czaruje,
jeszcze ciszą,
spowita okolica,
niby już poranek
i pewnie dlatego,
Dzień Dobry
próbuje zachwycać..

..w białe kożuchy
drzewa ubrane,
w białych sukniach
smukłe tuje,
Andrzejkowy poranek na
Dzień Dobry
już czaruje..

..biała pierzynka,
biały poranek,
z ciepłym uśmiechem
Dzień Dobry
na zimy powitanie..

..słońce zaspało
na śniadanie,
mgła jak kołdra,
otula poranek,
i tak cicho wszędzie..
to niech chociaż
Dzień Dobry
uśmiechnięty będzie..
😀

..sen pozaplatał
długie warkocze,
budzik przerwał
senne bajanie,
niech myśli splątane
ulecą do gwiazd,
z Dzień Dobry,
uśmiech pozostanie..

..małe coś na,
dnia powitanie,
słodkie kakao,
ciepły uśmiech,
i Dzień Dobry
podane na
śniadanie..

..przebudzona,
jak po długim śnie,
zobaczę siebie inaczej,
chwilę potem,
zauważę cały
Dzień Dobry..