Niebieskie oczy się pocą -
to przez wspomnienia,
niedotknięte marzenia,
które jeszcze w sercu migoczą.

Blady uśmiech na twarzy
chce przegonić smutek,
lecz marny z tego skutek
bo głowa ciągle marzy.

Marzy o tym co się nie ziści.
Nie wpoję w Ciebie miłości do siebie,
nie będzie nam razem jak w niebie.
Chcę wiec czuć do Ciebie tonę nienawiści.

Słońce świeci na niebie.
Ciepłem otula Ciebie.
Sprawia, że się uśmeichasz,
złe chwile w czasie odwlekasz.

Unieś twarz do słonca.
Poczuj żar gorąca.
Posłuchaj śpiewu ptaków,
dostrzeż czerwień maków.

Niech wiatr smaga twoją twarz,
dobrze wykorzystaj ten czas.
Zaczerpnij w naturze inspiracji
do wierszowych, poetyckich kreacji.

Nie spotkałbyś się z aprobatą mojej rodziny. Siostra przeglądając w gazecie galerię tegorocznych maturzystów w naszym mieście skrytykowała Twoją osobę. Podobnie było w przypadku oglądania filmu ze studniówki. Ty, tańczący poloneza w pierwszej parze nie wzbudziłbyś jakichkolwiek podejrzeń mojej rodziny o bycie obiektem moich westchnień. Żaden członek mojej rodziny w najmniejszym stopniu nie pomyślałby, że możesz być NIM.
- O, to ten - powiedziała wesoło moja siostra wskazując na Ciebie w gazecie.
- …co tańczył poloneza w pierwszej parze – dodałam tylko szybko. Krew jednak zaczęła szybciej krążyć, a oddech przyśpieszył. Byłeś to Ty – mój K. – taki niepozorny, zwyczajny a jednak niesamowity i czarujący.
- O, a to jego partnerka – spostrzegła Magda, wskazując na właściwą dziewczynę.
Możliwe, [...]

Witaj moja cudowna Imaginacjo. Mój piękny Wytworze wyobraźni. Jak ja lubię gdy przychodzisz, uwielbiam gdy zjawiasz się niespodziewanie. Nigdy nie znam miejsca ani czasu Twojego przybycia. Od czasu do czasu mnie zaskakujesz. W taki właśnie sposób.
Dlaczego jesteś taki piękny? Dlaczego w naszych pozaziemskich spotkaniach wydajesz mi się bosko pociągający? Nie masz tu wad, jedynie same zalety. Dla mnie zaletą jest możliwość patrzenia na Ciebie, napawania się Twoim widokiem. Zapamiętuje wtedy każdy element Twojego ciała, każdy ruch i gest. Jesteś dla mnie jak narkotyk, jesteś moją osobistą odmianą heroiny. Wytworze mojej podświadomości, jesteś chodzącym seksem. Muszę powstrzymywać się przed chęcią fizycznego obcowania z Tobą. Pragnąc Cię dotknąć, przytulić, pocałować mój rozum walczy z pożądaniem. Nigdy jednak się do Ciebie nie [...]