giulietko - często to najlepsze wyjście, nikt się tego nie spodziewa i jest chyba najprzyjemniejsze ze wszystkich rozwiązań :)
yestem - każdy czasem musi zaszaleć, a nawet dobrze jest czasem spojrzeć na wszystko z dystansu ;)

Lepiej nie "grać" wogóle ;)

Tak, Kamilo, masz bardzo słodkie brązowe oczęta

eyes - a gdy przychodzi co do czego, ich pół etatu przemienia się w pełen etat. Choć i tak dla wielu to i laury za życia się należą.

Oczywiście, bo niektórzy przeżywają to życie jak najlepiej :)

Kaaamil?

A gdzież był śmiał..;))

Tak, każdy ma własną opinię w tej sprawie :)

przyzywalem zbyt czestoo.. :X

Przepraszam, że dopiero teraz :)
coś w sobie ma, że wtedy widzi się duszą. Nie widzimy tego, nie widzimy, czy innym się podoba czy nie, więc kierujemy się instynktami i wtedy chyba zauważyć można największą wartość ;)

czasem ci inni zbyt wiele wymagają i wcale nie zasługują na otwarcie czyichś ramion dla nich...

Wiele złych rzeczy, słów, gestów, zostawia blizny na duszy. Często również na ciele.

Czy ja wiem... Na starość podobno wyostrza się pamięć i ona nie dałaby żyć ze świadomością, że tyle się zmarnowało :)

Ja tam chcę do piekła. Jak nie przyjmie to przysiądę na schodach i pomyślę co dalej. Może wrócę tutaj, jak będzie można.
Może, nie wiem.

Można i tak, ale uparcie obstaję przy swoim, żeby nie było zbyt jałowo. :D
Miłego wieczoru. :)