Ta niepewność potęguję z każdym twym oddechem. Fascynacja jest męczarnią której pragnienie nie maleje. Raz puls szaleje, raz zanika bezpowrotnie. Smakuje goryczy szczęścia i tak mnie nie sycący…

Są osoby o których myśl nie ginie, przy których każdy gest wydaje się nienaturalnie kontrolowany, są tez i tacy co umieją zawładnąć całym tobą, nie pozostawiając nawet echa, sprawić by melancholia stała się jawą a nie tylko przebłyskami w świadomości.

Dlaczego domniemane bliskie nam osoby ranią najmocniej i najboleśniej. "Domniemane" ponieważ myślimy że jesteśmy w stanie powierzyć w ich dłonie naszą całą autobiografię. Coś małego ale tak dla nas istotnego, czego większość nie potrafi docenić i czego wynikiem jest cierpienie w samotności bo świadomość kolejnej porażki nie daje nam powtórnie uwierzyć i bezgraniczne zaufanie...