Po co stanołeś na mej drodze.
Wiedziałeś, że potrzebuje ciepła.
Widziałam jak marzniesz,
więc zaprosiłam cię do środka
licząc że wspólnie rozpalimy ogień naszych dusz który ledwo już iskał.
Nie trwało to długo,
nim się obejrzałam ,wyszedłeś...
rozwalając drzwi i skazując mnie na wieczny chłód w moim domu.

Jak ćma pogrążona w ciemnościach lgnie do światła tak człowiek pogrążony w cierpieniach szuka odrobiny ciepła. Trzeba tylko uważać by to źródło ciepła nie okazało się lampą owadobójczą.

Na niektórych portalach randkowych zaczynają rozmowę pytaniem K/M ?(Kobieta/Mężczyzna) a chyba większość tych ludzi przychodzi z prośbą KM. (Kochaj Mnie)
,,Ludzie samotni"

Przemija dzień.
Zapada cisza.
Zostaje sama.
Wracają wspomnienia..
I wtedy przychodzą one.
Przejmują mą głowę.