11 stycznia 2010 roku, godz. 7:48 171,2°C
Irracja Grzegorz, Antoni.
 23 stycznia 2010 roku, godz. 15:12

... tak na prawdę to mało kto zauważył błąd merytoryczny tej myśli... "sztab" to nie jedna osoba... albo inaczej to nie on rządzi tylko doradza... powinno być "zostać też sztabem"... ani samo serce, oni sam rozum "wojny o miłość" nie wygra...

 9 stycznia 2010 roku, godz. 7:34 486,7°C
Irracja Grzegorz, Antoni.
 21 lutego 2010 roku, godz. 21:07

... kochała, kochała... lecz chciała go zmienić... przystosować do ideału jaki sobie wyobrażała... a gdy się takim stał to nagle stwierdziła że ten ideał to nie to... przecież nie pokochała ideału ale tego który jakieś wady posiadał... ot choćby wadę spontaniczności do której nie była przyzwyczajona w rodzinie...

 8 stycznia 2010 roku, godz. 6:42 102,4°C
Irracja Grzegorz, Antoni.
 12 stycznia 2010 roku, godz. 8:04

... sens raczej prosty, Ryużaki... rozpatrując pierwsze przykazanie, wielu ludzi zapomina uwzględnić swoją osobę w "rachunku sumienia"... w swej pokorno- pysznej ocenie pomijają własne zachowania wskazujące na stawianie się ponad każdym prawem, również "boskim"... skoro nie czyja się "Bogiem" to przecież nie będą się uwzględniać w rozrachunkach... jakże często praktyka przeczy teorii...

 7 stycznia 2010 roku, godz. 7:05 302,9°C
eyesOFsoul Kaś(ka)
 27 stycznia 2010 roku, godz. 23:10

Może nie była królewną...
Ale śpiąca mogła być ;)

 6 stycznia 2010 roku, godz. 7:09 117,8°C
eyesOFsoul Kaś(ka)
 27 stycznia 2010 roku, godz. 23:12

W Dekalogach nie będę się powtarzać.
Każdy jest genialny...

 5 stycznia 2010 roku, godz. 7:01 40,9°C
Irracja Grzegorz, Antoni.
 27 stycznia 2010 roku, godz. 23:31

... i tak, nadal, nie wierzę że sam upadnę... choć już wierzę że można upaść z ich pomocą...

 4 stycznia 2010 roku, godz. 6:38 89,7°C
bolik blanka
 6 stycznia 2010 roku, godz. 00:18

Każdy dzień jest ważny. Najważniejsze, żeby każdy właśnie za równie ważny uchodził. Każdy coś wnosi, ujmuje, dodaje, każdy uczy, coś wnosi, albo wręcz przeciwnie, stoimy w miejscu.

Dobre dobre

 3 stycznia 2010 roku, godz. 9:09 125,1°C
Florian_tst Florian
 24 marca 2013 roku, godz. 12:49

Dał nam wskazówki jak postępować, wiedze, mądrość z której nie korzystamy.
„Nie macie, bo nie prosicie. Prosicie, a nie otrzymujecie, dlatego że źle prosicie” (Jak.2,4).

 2 stycznia 2010 roku, godz. 1:01 107,2°C
bolik blanka
 3 stycznia 2010 roku, godz. 22:06

Pomóc rodziców dostrzega się, gdy samemu trzeba sobie w ten sposób pomagać.
A cenę pieniądza, wraz z wydaniem pierwszej zarobionej gotówki.

Ale dobre szersze znaczenie.

 1 stycznia 2010 roku, godz. 16:16 74,7°C
alinka241x *
 1 stycznia 2010 roku, godz. 23:34

Uwielbiam te 3 kropki... To właśnie one sprawiają, że myśl skłania do refleksji...

 31 grudnia 2009 roku, godz. 8:02 62,0°C
Irracja Grzegorz, Antoni.
 8 stycznia 2010 roku, godz. 20:09

... a co, jak mu nie było dobrze to niech też płaci...

 30 grudnia 2009 roku, godz. 8:46 95,4°C
Ariadne Gosia
 4 stycznia 2010 roku, godz. 23:08

Osoba, od której się pożycza, jednak o tym wie. Może to podnosi trochę na duchu uczciwość?

 29 grudnia 2009 roku, godz. 7:56 38,4°C
Ann. Anna
 30 grudnia 2009 roku, godz. 15:51

To zależy od sytuacji.
Nie można wszystkiego wrzucać do jednego wora.

 28 grudnia 2009 roku, godz. 6:18 162,0°C
alinka241x *
 29 grudnia 2009 roku, godz. 13:20

Myślę że to nie obłuda... Dzieci zostawione przez ojców, nawet jeśli ojczym daje im po stokroć więcej miłości i serca, zawsze, gdzieś głęboko w swojej podświadomości tęsknią za ojcem, tym bardziej jeśli kiedyś go miały i pamiętają go. Gdy ojciec po latach pojawia się w ich życiu, to pragnienie i ta tęsknota wybuchają ze zdwojoną siłą. Nie można mieć pretensji do dzieci... Tylko pozostaje kwestia uczuć ojczyma. Przecież oddał im siebie. Dał dom i rodzinę. Ale niestety myślenie dzieci (a tym bardziej młodzieży)jest jednostronne. Albo coś jest białe albo czarne... I nie ma kompromisów.
P.S. Prawdziwość Twoich myśli wciąż mnie zaskakuje, mimo że niedawno je odkryłam:) Pozdrawiam ciepło i oczywiście wielki PLUS:)

Irracja

Autor

„Takie sobie nic. Niewidzialny, niedostrzegalny i niezależny byt”.

Człowiek, mężczyzna i trochę... samiec. Tak... właśnie w tej kolejności.

Jestem kim jestem, i nie zamierzam się nisko kłaniać. Wystarczy, że buty mam upaprane ludzkimi... odchodami.

"Iść w lewo, bo tak chcę, a nie bo chodnik lepszy". (siostrzeniec)

Wszelkie prawa zastrzeżone. Teksty zamieszczane na tej stronie, jak i wszystkie inne treści, należą do autora i posiadacza niniejszego konta. Kopiowanie, przedrukowywanie, bądź wykorzystywanie całości lub ich fragmentów bez zgody właściciela praw autorskich jest zabronione i karalne [art. 303 kk].
©

Konto utworzone  25 lutego 2010 roku

Zeszyty

Byt i śmierć - myśli.

... dwie obawy człowieka...

Byt i śmierć - opowiadania.

... dwie obawy człowieka...

Byt i śmierć - wiersze.

... dwie obawy człowieka...

Inne myśli.

... a jednak mówią do mnie...

Inne opowiadania.

... a jednak mówią do mnie...

Inne wiersze.

... a jednak mówią do mnie...

Jak widzę - myśli

...widziane moimi oczami...

Jak widzę - opowiadania.

...widziane moimi oczami...

Jak widzę - wiersze.

...widziane moimi oczami...

Nadzieja - myśli.

... matka głupich... to i moja...

Nadzieja - opowiadania.

... matka głupich... to i moja...

Nadzieja - wiersze.

... matka głupich... to i moja...

Samotność - myśli.

... o najwierniejszej w życiu...

Samotność - opowiadania.

... o najwierniejszej w życiu...

Samotność - wiersze

... o najwierniejszej w życiu...

Ty... Ja... My...

... moje, osobiste...

Irracja
2 162 teksty 148 513
Wszystkie teksty, str. 141