Turkus wstęgą oplótł niebo
rozbawił akacje-ukołysał
wolną przestrzeń
-pozawieszał płatki

Na północnej stronie mocy
zatrzymując w pełni
zamienione w obojętność
zmrożone powietrze

Powyciskał śnieżną pustkę [...]

Wena cóż to takiego
czasami ci się wydaje
że jest wszędzie
innym razem
że jej nie ma wcale

Przychodzi n a ten bal
maskowy -lewym wejściem
w przebraniu przesłania
po czym wybiega ukradkiem
na złamanie karku-wersem [...]

Scerba wierszyk klepie
Rychu brednie wskrzesza
U Kaśki pod stołem
Ewka kopie doły
Grzesio leje wody
Jaki orze rolę
Myszka agresorka
Wciska kalesonkom
Niekonstytucyjnie
Dziczyznę chińszczyznę
Im więcej wariacji [...]

Zemsta ma smak przegranej
nigdy nie boli nieba
ona krzyczy milczeniem
to jej służą żywioły
zemsta budzi demony
w zemście stają zegary
zemsta jest sprawą Bogów
w Bogu rodzi się człowiek

A mnie to najbardziej jest żal
tych najjaśniej świecących
promieni słonecznych
tuż nad horyzontem
rozpieszczających
swoim dotykiem
krótki jesienny
dzionek
I tych niepowtarzalnych ujęć
koło leśnej starej przecinki
których tak na prawdę
ulotnością chwili
zapomnienia
nie udało
mi się
W swojej pamięci zachować

A na drugie śniadanie
to sobie w nosie podłubię
u wielmożnego zdrajcy pana
który okradł ludzi z kasy
a teraz hejtuje z Zochną
w ramach procentu
na społecznościowym portalu
wyciągając ze wspólnego worka
znajomości -na potrzeby
pseudo demokracji
od starego kumoterstwa
zasiedziałego u Warsa i Sawy

Moja zaczarowana kraina
nigdy nią tak na prawdę nie była
nawet mianem prawdziwej krainy
nie powinna była się szczycić
tak zupełnie do końca

Ot jedna ślepa uliczka
jakiś zapomniany zakręt
odnaleziony przypadkiem
totalizator pustego losu
[...]

Ktoś mi dzisiaj
na trasie rowerowej
na czas letni
przestawił
czas zimowy

Zapewne się
domyślił że mu
chciałam zrobić
zdjęcie
[...]

Zachód mienił się neonami
coraz niżej wędrując
zachwycał promieniami

Tam gdzie w czerwcu
coraz wyżej południem
słoneczko przystawało

w listopadzie przed
nieuchronnym zachodem
na kolana upadało

Ech słoneczko ty moje
kiedy ty przestaniesz
pomiędzy obłokami
bez przerwy wędrować

Kiedy odpoczniesz strudzone
kiedy wreszcie ustąpisz
pierwszeństwa płaskiej ziemi

Ach gdybym gdybym mógł
władać młyńskim kołem
oddzielał bym ziarno od plewy
gniotem wyścigowym
ach gdybym gdybym mógł
mielić na około głowy jęzorem
kupił bym sobie yutuba
i dodawał wideo 360
nakręcone z jaskiniowcami
nocami i dniami -całą dobę

Ciemna noc za oknem
puszczyk w parku moknie
puszczykowa w norze
pohukuje sobie
parują się mary
robią w okół zwady

Luty podkuł buty
odpuścił pokutę
teraz straszy mrozem
tuż obok wąwozu

Na przednówku bosym
oszczędzając proso
do siewu jarskiego
u chłopa biednego

Kwoki nakarmione
kogut rości rolę
jest klawo

Czarny sękacz suto przyprószony
cukrem pudrem
budzi stoicki spokój-płoszy
ośnieżone -kołowate manowce

Ten strzelisty to leciwa akacja
rozłożysty to buczyna zatrzymana
- w kadrze

Zastygnięte marzenia przy
puencie przystają - niczym [...]

Owa tarcza która się co rano
wyłania zza horyzontu
pomarańczowymi marzeniami
wcale nie jest w kolorze białym

To jedynie złudzenie w twoim kadrze
zgubiło na jej widok obojętność
tracąc oddech na drogi wirażu

Ona jest cała czerwona -niczym piłka
czasami amarantowa czasami malinowa
odbija mary senne od nocnej mitręgi
wędrujące za kulą w kosmosie -po niebie

Kiedy spadnie śnieg i przyjdzie styczeń
ukrywa się u puszczyka za dzwonnicą
w sierpniu i w marcu rozhuśtana na gałęzi
nieśmiało wygląda zza wieży kościelnej

Tylko po to aby ile sił w nogach pobiec
nocą świętojańską w stronę zorzy polarnej
marzeniami dogonić gwiazdy na drodze mlecznej
ścigając się to z dużym to z małym wozem

Noc ma swoje tajemnice
w sadzie wicher się kołysze
na suchych gałązkach
polem pędzi zimny wietrzyk
złodziej czas ukradł wariatce
ciemność wodzi przestrzeń
osowiały puszczyk wierci
małą dziurę w butonierce
w sówki marynarce
księżyc gwiazdy poprzewracał
teraz świecą jak na kacu
w kniei niedźwiedź stęka
zimowa udręka nocna poniewierka
wyją wilcy w lesie - zając
duszę niesie -na noc do zapiecka

Leniwy powiew w kalendarzu
pierwszy styczniowy dzionek
młody rok kołysze w darze
wiaterek wodzirej -nieboże

Na koronach cicho nucąc
lulajże nam nowe lulaj dziecię
przynieś zdrowie sprawiedliwość
radość -pogodę-życzliwość

Dobra wróżka czarodziejka [...]