poszukaj swojej duszy
po czym
zapytaj

a może jej
nie masz

i oto skorupa
pustka w tobie

gdyż diabeł
wyssał.

dokąd iść
kiedy świat jest wielki

gdzie się zatrzymać
przecież miejsc jest wiele

całe życie
szukam i szukam
żeby znaleźć wreszcie właściwe

wyborów mnóstwo
więc który wybrać
żyje się raz
zatem niemylność
koniecznie widziana

dobre życie
to ja
i moje decyzje

wybierając właściwą
sen lepszy mieć będę

wiedziałem że są anioły
kochane
i serdeczne

oj
jaki świat jest piękny
u boku ciebie

przyszłaś
nie pytam z skąd
ważne że jesteś
kiedyś może zdradzisz
swoją tajemnicę
i więcej coś powiesz
o sobie

bez wymuszania
co ma się rozwiązać
to się rozwiąże
i po tym się pozna anioła

jak ty dla mnie
tak ja dla ciebie

otwórz dziewczyno oczy
serca łatwo nie dawaj
zamiast rumieńców
grad śliwek
nie
to nie jest miłość

on się nie zmieni
ale ty takiego kochasz
wierząc
że kiedyś może [...]

ona nie udaje
kiedy przychodzi
kosy nie ma
jak mówią

dla bólu
bywa zbawienna
dla życia
okrutna

nie poszła
ale pójdzie
dusza wieczna
wtedy będzie szczęśliwa

raduj się bracie
raduj się siostro
radujmy się wszyscy
krzycząc
życie
życie
i jeszcze raz
życie

daliśmy sobie założyć maski
ja tego nie nazywam wolnością

szmaciane kagańce
aport
i służ swoim panom

ślepy jesteś
czy co

do budy
bo szmatę nosisz

uwaga
uwaga
nadchodzi
Delta 8

tylko że po ulicach
trupy się nie ścielą

pisz jak chcesz
mów jak chcesz
bo jesteś w kraju
wolny

nie zatrzymuj myśli
nie szczędź czynów
które są konieczne

prawa

daj człowieka

a zniszczę jego

ale ty się nie daj

twoje
twoim będzie
gdy swoje walczysz

zaś kąty dla tych
którzy na to pozwalają

szuka diabeł szczęścia
radością czarta jest zło
zabij człowieku człowieka
niech świat widzi to

a na to anioł dobry
w serca ludzkie zagląda
w którym ciemności nie ma
w tym jest miłość ogromna

a ty jakie masz
wejrzyj w serce swoje
jeśli nie plujesz
nie gardzisz
ochoczo garnie się twoje

do tego
i do tego
a żeby milej było
uśmiech swój niesiesz światu
by żyło się wszystkim
i żyło

nie ceń siebie wyżej
bo i tak próchnem będziesz
wysokie drzewa również konają
dając światło mniejszym

co ku słońcu
to ku słońcu
a co do ziemi
to do ziemi

jedno
wyrasta z drugiego
i żywi się innym

pożywką
tak
niech ziemia lepszą będzie
grób się zapadnie
na którym chwast wyrosną

które twoją wyższością

kolejna fala ustanie
aż morze będzie spokojne
ale jak to chłopcy
lubią się bawić w wojnę

a żeby na dobre wyszło
lecz jakoś nie wychodzi
więc grzebią matki synów
a córa znowuż urodzi

i toczą się koleje
w których mordów tyle
co fala ustanie
to znowu
mogiła przy mogile

tym nie ma ziemi bez krwi
jak świat długi szeroki
kto winy winni ludzie
żadne boskie wyroki

to wiec

historia się powtarza
ponieważ nie uważasz
żyjesz w swoim królestwie
które co dzień kuleje

nie miej pretensji do świata
którego nie rzucisz na kolana
i choćbyś uciekł w chmury
kiedy zejdziesz on ciebie dopadnie

urodziłeś się
i kim jesteś
tym na którego sobie pozwoliłeś
a jeśli czujesz się ważniejszy
to jakiś obłęd
że ponad stawiasz

serce tylko raz się oddaje
nie ma drugiej i trzeciej
a kto tak myśli
ten myli się
i to są tylko jego wytwory

co pierwsze
to pierwsze
to jakby święte
nie kalaj
tylko dobrze wspominaj [...]

nie jesteś w moich objęciach
ale to nie znaczy że mam cię
znienawidzić
było pięknie
i ten obraz zostawię sobie
ciebie z tamtych chwil

nienawiść
może przerodzić się w zemstę
lecz ja nie chcę tak
jesteś wolna
żadnych praw nigdy nie miałem
do ciebie
jak również teraz nie roszczę

pięknie też można się rozstać
szerokaśnej drogi
i szczęścia
były kochanek

nieskończoność
ty znikniesz
a ona będzie
której nikt nie zbada
i twoje echo
pozostanie echem
nieskończoności

istniejesz
tak naprawdę
nie istniejesz
to całość istnieje
mrówcza praca
jedno bez drugiego
nie podoła
i drugiemu zależna
również ten
który pożera

czemu jemu nie dałaś ryja
teraz
ryłby sobie
świnia to świnia
a jaka szynka z świni jest dobra

człowieku
puchu marny
gdzie się zapędziłeś
skoro do koryta
to teraz żryj
koryto jest twoje

a jak się już utoczysz
to nie zapominaj o tym
że ktoś przyjść po ciebie może

zatem czuwaj
mając oczy szeroko otwarte
ale kanalia
przecież dobrze sypia