Edytowano 6 grudnia 2019 roku, godz. 11:16
06.12.2019r.
Siódma trzydzieści, to jeszcze noc, ale widać za górami początki tej łuny wiadomej cudownej i radosnej. Tam niebo rozjaśnia się powolutku nad szczytami tą łososiowo - pomarańczową. Jest albo czuć zimno przez silny wiatr halny, który przenika ubranie i doskwiera ciepłej jeszcze od herbaty skórze.Herbaty, która przez krew wdarła się nawet do porów i gdyby jej pozwolić, krzyknęła by do halnego - rozkazuje ci, ucisz się. Przysiądź na świerku i patrz tam w góry, jak rodzi się cudny słoneczny dzień.I rzeczywiście [...]
Edytowano 6 grudnia 2019 roku, godz. 9:30
GŁĘBOKI FIOLET
Przychodzimy na świat, rodzimy się na Ziemi, aby żyć w szczęściu i dawać drugiemu kochanemu człowiekowi szczęście oraz jeszcze w miarę możliwości innym ludziom. Stąd też to pakowanie plecaka. Dwie pary skarpet, dwie pary majtek, dwie koszulki, dwie szczoteczki do zębów, tabletki przeciwgrypowe i przeciwbólowe, w tym na ból duszy, jeszcze kanapki, woda, słodycze i w drogę po sprawdzeniu elektryków i wyłączeniu tego i tamtego.
Na polu nie jest źle. Może dwa milimetry śniegu, który utrzymuje się, więc ziemia jest [...]
EMIGRACYJNE PRZYJĘCIE NA TRZYNAŚCIE OSÓB PLUS SIEDEM CZ. 3
Emeryt siedział spokojnie, otworzył piwo amerykańskie i przyglądał się, słuchał, rozważał jakość pitego piwa. Ale się doczekał. Niestety dwudziestopięcioletni emigrant spod Kalwarii dojrzał i jego, więc zapytał:
- A pan panie Hirku, jak pan uważa?
- W którym temacie Bernardzie?
- No jak pan uważa panie Hirku, wieś ma rację czy miasto?
- Powiem ci w ten sposób. Dla mnie zdecydowanie lepsze warunki do życia istnieją w mieście.
- Jak to?
- Dostęp do kultury drogi Bernardzie. Kino, teatr, sport, stadiony, mecze, [...]
Edytowano 2 grudnia 2019 roku, godz. 11:40
Ołowiany odcień czerni
Adwent i szary kolor przeciętnego grudniowego dnia sprzyjają takim oczyszczeniom.
To było gdzieś w drugiej połowie pierwszej dekady nowego stulecia w nowym millenium. Służyłem wtedy narodowi i Ojczyźnie. Jeździłem 35 kilometrów do miasta powiatowego nad rzeką na dwunastogodzinne zmiany. W dzień od siódmej do dziewiętnastej. Potem miałem 24 godziny przerwy i wracałem na nocną dwunastogodzinną zmianę od dziewiętnastej do siódmej. Po tej zmianie spokojnie wracałem do domu i żeby się odstresować przechadzałem się po [...]
Edytowano 2 grudnia 2019 roku, godz. 9:27
02.12.2019r.
Trudny dzisiaj dzień do pisania. Kwintesencja poniedziałku i jesieni, zatem ciężko pozbierać myśli, w ogóle myśleć sensownie, po kolei i zwierać myśli słowa, a potem w zdania. Trzeba by było parę limeryków wymyślić, żeby się rozruszać, rozweselić, rozsierdzić w ironii i wolności. Al nic. Takowoż lecieliśmy niedawno do Irlandii i na tych lotniskach po przejściu kontroli osobistej są sklepy. Drożyzna tam panuje łokrutnista, to jedynie wodę mineralną tam kupujemy, bo w samolocie jest jeszcze przełokrutniściej aż [...]
Adwent
Mama i tata zawsze będą rodzicami.
Co roku więc robią słoiki.
Kiedy jadą do swoich Słoików,
Każdorazowo wiozą im słoiki.
Nawet jak Słoiki robią słoiki,
Rodziców słoikami nie pogardzą.
Coś pomruczą pod nosem.
Kiedy rodzice pojadą rzucą się na słoiki.
Na pewno z radością nieskrywaną
Słoiki dziadków witają wnuki.
Boże Narodzenie Święto Rodziny.
Rodzina - Mężczyzna Tata,
Kobieta Mama i ich dzieci.
Oczekując na Twoje przyjście Panie,
Oczekuje na odpowiedź pytając -
Prawda to czy już nie?
Kępno
Sanem do Sycowa, a potem
Ogórkiem do Kępna.
Trzy cztery ogromne skórzane torby
Wypełnione owczą wełną.
W rynku był skup.
Jeszcze...
Już nie pamiętam, był targ,
A dworzec PKS miał
Kilkanaście stanowisk.
Kępno, to naprawdę było coś,
Coś naprawdę jak Namysłów.
A teraz wiersze tam piszą.
Edytowano 2 grudnia 2019 roku, godz. 7:29
Grobowe echa
Napisali w internecie, że w Krakowie umarł poeta.
Hmm. W Krakowie żyje ich tysiące.
Ano jak to w Krakowie. Echo odpowiedziało.
Nic dziwnego, że nikt ich nie zna.
Znam Ziemianina. Odpowiedziało echo.
Zaraz dodało. Bywało się na koncertach SDM.
Reszta znanych krakowskich poetów martwa.
Zaś w Żywcu pono kilkanaście zespołów rockowych.
Tak? Zdziwiło się echo.
Nigdy nie słyszałem, więc nie odpowiadałem.
Zatem w Bielsku takich kapel
Musi być kilkadziesiąt.
Bez echa.
Kto pisze wiersze do piosenek
Beskidzkich kapel rockowych?
Pewnie poeci, o których milczą echa.
Krótkie opowiadanie o człowieku
Skąd wziął się na wschodzie Polski? Z ziem odzyskanych zasadniczo się wziął. W zasadzie mieszkał u zbiegu dzisiejszych województw Dolnośląskiego, Wielkopolskiego i Opolskiego. 500 metrów od granicy z II Rzeczypospolitą. W ósmej klasie szkoły podstawowej zaciągnął się do kopalni na Górnym Śląsku. Tu skończył górniczą zawodówkę, a potem technikum górnicze dla pracujących, a pracował pod ziemią. Po technikum poszedł na AGH i skończył kierunek górniczy. W końcu poszedł na wcześniejszą emeryturę jak Bóg [...]
29.11.2019r.
Porozważajmy. Na drodze cesarskiej prowadzącej od Żywca do Zliny na Słowacji, gdzieś na wysokości strefy ekonomicznej w Wieprzu, pod wiaduktem drogi S1, każdego dnia, chyba w każdej chwili stoją jeden do trzech tirów. Smutek ogarnia przejeżdżających obok do pracy lub na zakupy ludzi, zwłaszcza gdy temperatura powietrza wynosi - 20 stopni Celsjusza. Wiem. Niektórym kierowcom tych ciężarówek takie życie pasuje. Jechać w Europę na tydzień lub dwa i nie brać odpowiedzialności za małżeństwo, za rodzinę, za to co się [...]
PRAWDA
Wyszedłem dzisiejszym świtem
W gęstą wilgotną naszą beskidzką mgłę
Wsadziłem w nią dłonie dalej i dalej
Trafiłem w końcu w Beskid Żywiecki
Dalej parłem i parłem w jego skały
Uniosłem go w końcu na swoich rękach [...]
OPOKI POLSKIE
Prawda o Polsce i Polakach,
Jest tą na załączonym zdjęciu.
Prawda o polskiej poezji i prozie,
Jest tą jaką widzisz na zdjęciu.
Zięciowie do teściowych nie dzwonią,
Żeby porozmawiać z nimi
O Mickiewiczu i Panu Tadeuszu.
Nie łączą se messengerem,
Żeby spytać czy z prądem czy pod,
Czy w ogóle Herbert albo Szymborska.
Tym bardziej nie esemesują do mamusi [...]
28.11.2019r.
Mojej znajomej osiemdziesięcioletni ojciec zasłabł i przewrócił się. I tu okazuje się, że lekarze rodzinni są często jasnowidzami, bo podobnych przypadków słyszałem wiele. Orzekł ten lekarz, że tato znajomej ma zaburzenia błędnika, a ona niestety uwierzyła mu na słowo, nie na wynik badania tomografu lub rezonansu. Zamiast więc docisnąć lekarza rodzinnego o skierowanie lub raczej wziąć samemu ojca i prywatnie zrobić jak najszybciej badanie, to zdaje się ojciec dla bezpieczeństwa leży w łóżku. Nie pojmuje takiego [...]
Edytowano 29 listopada 2019 roku, godz. 11:14
EMIGRACYJNE PRZYJĘCIE NA TRZYNAŚCIE OSÓB PLUS SIEDEM CZ. 2
W pewnym momencie po kilku mocnych drinkach do dyskusji włączył się dwudziestopięciolatek - emigrant ze wsi gdzieś pod Beskidami.
- Bo jest konflikt między wsią, a miastem, słowo przeciw słowu. Mówią, że w mieście jest lepiej i są mądrzejsi, a to nieprawda, nie! We wsi ludzie wiedzą i robią swoje i wychodzą na ludzi. Mój brat uczciwie wybudował dom, to znaczy z uczciwej pracy i jeszcze ma kilka samochodów. Naprawdę na wsi żyje się lepiej i spokojniej, i ludzie głupi nie są. Choć my na wsi nie mamy takich samych [...]
Cisza przypomina mi ten poetycki zwrot "pod powiekami". To taki dogmat poetów i myślicieli. Ucieczka moim zdaniem od rzeczywistości i kreowania jej.
inspirowane
ochroniarz stróż w kaburze kluczę i spluwa
rysuje oczy na powiekach udaje że czuwam
lubię gadać głupoty wysyłają do apteki
żebym przymknął rozgadaną paszczę po wieki
przebudzenie otwarcie powiek żadnego lustra
nie lubię gdy głośno krzyczy jakiś pustak
a jeśli dziwkę da się zgwałcić zamknę usta
gęsi nie mają własnego języka a czy mają foczki
zrób gałę nie chodzi o przeszczep gałek ocznych
na te baranie wersy pewnie spojrzenia wilcze
następnym razem nie zapamiętam by milczeć
niewypowiedziane głupoty się śmieli że milczeli
bez pozdrowień dla nadętych poetów myślicieli
fyrfle
Autor
Człowiek.Wiem,że woda życia nie istnieje ale zawsze będę po nią szedł.Polakom chce powiedzieć pracujcie u podstaw.Sam uprawiam Wypierd Człowieczy Kosmiczny w
Marzenia Strzeliste.
• dzisiaj, godz. 23:03
• dzisiaj, godz. 22:52
• dzisiaj, godz. 21:28
• dzisiaj, godz. 20:39
• dzisiaj, godz. 20:37
• dzisiaj, godz. 20:34
• dzisiaj, godz. 20:33
• dzisiaj, godz. 20:31
• dzisiaj, godz. 20:30
• dzisiaj, godz. 20:25
Gdy wiatr halny wieje u mnie nad morzem straszny sztorm ....pozdrawiam :)