a ja to myślę, że Ty sam chcesz unieść za dużo, a człek niestety nie wszystko sam może ;)
Taka Zosia Samosia z Ciebie wychodzi :P
no ale... mówisz, że będziesz o mnie pamiętał to i na Samosię mogę przymknąć oko, tylko nie wiem, czy mnie będzie stać teraz na te dary dziękczynne za tą Twoją pamięć ;) :-D
nie tylko idąc w odmęty.... całe życie to jedno wielkie ryzyko, ale chyba wolę ryzykować fruwając w przestworzach niż zanurzając się w odmętach ;)
z drzewa też spadłam, i jakoś mniej traumatyczne zdaje mi się to wspomnienie :D
a co do naszyjników, wianków, i ozdób wszelakich to wszystko co z natury jest mi bliższe niż brylanty i rubiny.
Wystarczy mi ładny sęk z drzewa, a radość znacznie większa niż z kolii od jubilera :)
funeralofheart
Autor
Jestem
powątpiewaniem w sens
formą ponad treść
K.N.
Jak to z człowiekiem bywa. Wzajemnie!