- Jaki jest najmniej bolesny sposób na śmierć? - Hmmm chyba tabletki... - A najbardziej? - Życie na tym świecie i czekanie w cierpieniu aż ona sama po nas przyjdzie...
Nie wierzysz, że naprawdę kochał? Przypomnij sobie jego ostatni pocałunek, to jak cię przytulił i spojrzał głęboko w oczy... I co? Nadal wątpisz?
:)
Wiecznie nieszczęśliwa
:)