Szare spojrzenie topiące się w mętności szklanego lustra wody
spiętrzone problemy tłoczą się w kolejce do rozwiązania
samotność...i brak jakiejkolwiek swobody
tamują tętnicę udrożniającą działania
Podwyższone tętno rzeki wspomnienia
rozbija się o nierówności zwojów spiralnie skręconych
budzi spod pierzyn - skłonność do myślenia
powoduje zamęt niestałych myśli nie-proszonych
Polewa zranień zdarta z mózgu odpada
rdzeniowy płyn rozbiera na łopatki cierpienia
chorobliwe, bakteriolityczne świństwo dopada
wykrzyknikowo ból domaga się skreślenia
Mimo całego obrazu nie pozytywnego zniekształcenia
pozytywnie widać przebłysk światła..............................