Czy ty czujesz to człowieku jak Babilon cię oplata
mówi ci, że nie masz siostry, nie masz siostry ani brata
mówi ci, że każdy inny jest twym naturalnym wrogiem
że nienawiść twego życia musi zawsze być sposobem
Czujesz się taki samotny, ale jesteś przerażony
ból podejrzliwości szarpie cię we wszystkie, wszystkie strony
Oni uczą cię że walka to jest to, co musisz robić
żeby wygrać, żeby przetrwać, żeby jakoś się obronić
Oni nie chcą ci pozwolić, by cię prawda wyzwoliła
wiedzą bowiem bardzo dobrze, że to twa jedyna siła
Jeśli miłość przyjmiesz jako swe jedyne, wieczne prawo
to odetchniesz pełną piersią, choć dyszałeś już niemrawo
Rozbijemy szklane oko, które nas wciąż kontroluje,
które mówi ci jak patrzeć,co rozumiesz i co czujesz
Szybko się przekonasz, bracie,że to wcale cię nie boli,
że nie potrzebujesz pana, który będzie cię niewolił
Miłość stanie się twym prawem,poprowadzi cię do Boga
wszyscy znowu będą razem,nie dostrzeżesz nigdzie wroga.
I zrozumiesz co to wolność, której wcześniej nie zaznałeś
pojmiesz wreszcie wszystkie rzeczy, których wcześniej nie wiedziałeś